A A+ A++

Mecze ze Ślęzą Wrocław zawsze dostarczają wyjątkowych emocji. Historia rywalizacji dwóch dolnośląskich drużyn bogata jest w fenomenalne, godne derbów spotkania.

Mimo faktu, iż w sobotnim meczu Ślęzie trudno było nawiązać walkę z mistrzyniami Polski, zgromadzeni w hali kibice mogli oglądać sporo dobrego basketu. Szczególny popis dały młodsze zawodniczki, które we wczorajszym meczu odegrały bardzo ważną rolę. Dobre wejście w mecz i pierwsza kwarta zakończona wynikiem 23:8 na korzyść Pomarańczowych ustanowiła porządek meczu i dała Polkowiczankom bezpieczną przewagę na resztę meczu.

Po pierwszej kwarcie zakończonej takim rezultatem, kibice w hali przy Dąbrowskiego mogli obawiać się, że spotkanie nie dostarczy wielu emocji. Nic bardziej mylnego. Mimo znacznej straty punktowej koszykarki Ślęzy postawiły w drugiej kwarcie twarde warunki. Nawiązały walkę, po której Polkowiczanki wygrały 18:15, schodząc do szatni przy wyniku 41:23.

Trzecia kwarta to jeszcze więcej wyrównanej gry i wymiany punkt za punkt. Kibice byli świadkami szybkiej i skutecznej koszykówki, często kończonej celnymi trafieniami z kontry. Drobny przestój i spadek jakości gry w defensywie naszej drużyny przełożył się na wysoki wynik trzeciej kwarty, którą Wrocławianki wygrały 24:22.

Ostatnia część spotkania to więcej dobrej gry Polkowiczanek. Lepsza egzekucja założeń zarówno w defensywie, jak i ofensywie przełożyła się na 27 zdobytych punktów i przypieczętowanie zwycięstwa.
Na przestrzeni meczu największą przewagą pomarańczowych była gra pod koszem, którą wygrały 46:18. Nie można oczywiście nie wyróżnić tutaj Stephanie Mavungi, której 12 rzutów przełożyło się na 22 punkty, oraz Weroniki Telengi, której 6 wymuszonych fauli i zbiórki ofensywne stanowiły o sile Pomarańczowych w pomalowanym. Na wyróżnienie zasługuje również Julia Piestrzyńska, która zagrała wczoraj dobre 25 minut, podczas których drużyna odnotowała bilans +21.

Już w najbliższą środę Pomarańczowe zmierzą się z mistrzem Francji, Tango Bourges Basket. Wszystkich Państwa zapraszamy do oglądania i dopingowania Polkowiczankom przed ekranem. Transmisja na YouTube.

Wypowiedzi pomeczowe:

Trener Arkadiusz Rusin: Gratulacje dla zespołu z Polkowic. Korzystając jeszcze raz gratuluje postawy w Eurolidze, w tej chwili bardzo dobrze reprezentują nasz kraj i fajnie ogląda się te mecze. Wiadomo, że to nie jest nasz level, my staramy się z każdego meczu wyciągnąć jak najwięcej, nie zawsze się to udaje. Na pewno jest to aktualnie największy przeciwnik w lidze i dla mnie kandydat do złotego medalu bezapelacyjnie. Także gratulacje raz jeszcze, my kontynuujemy naszą pracę na treningach. Teraz mamy długi tydzień do meczu z Bydgoszczą – ważnego dla nas.

Natalia Kurach: Wiedziałyśmy doskonale z kim się mierzymy, tak jak trener wspomniał zespół z Polkowic jest to jeden z topowych zespołów w Polsce. Przyjechałyśmy tutaj, żeby podjąć walkę, gdzieś ta pierwsza połowa nam uciekła, przespałyśmy moment, w sumie ten najważniejszy. Tak naprawdę dopiero w drugiej połowie się obudziłyśmy, zabrakło niestety, ale wiedziałyśmy z kim się mierzymy, podjęłyśmy walkę. Teraz musimy wyciągnąć wnioski i przygotować się do następnego meczu z Bydgoszczą.

Trener Karol Kowalewski: Ja przede wszystkim dziękuję trenerowi Rusinowi za miłe słowa. Cieszy, że inni trenerzy też doceniają naszą pracę. Jeśli chodzi o ten mecz, był on ważny pod kątem, utrzymania koncentracji. Zdarzył nam się przestój w trzeciej kwarcie, który zdarzyć się nie powinien, ale czasami nie jest łatwo grać dwa razy w tygodniu. Tak naprawdę przed tym meczem mieliśmy tylko jeden trening. Cieszymy się ze zwycięstwa, zespołowi Ślęzy życzymy powodzenia w następnych meczach, a my przygotowujemy się do kolejnego meczu w Eurolidze.

Liliana Banaszak: Dziękuję zespołowi Ślęzy za rozegranie tego meczu. Tak jak już trener wspomniał, trochę nam spadła koncentracja w trzeciej kwarcie, ale ciężko jest utrzymywać koncentrację przez cały mecz grając dwa mecze w tygodniu i o takiej godzinie.

BC POLKOWICE – 1KS ŚLĘZA WROCŁAW 90:63 (23:8, 18:15, 22:24, 27:16)

BC Polkowice: Stephanie Mavunga 22, Weronika Telenga 15, Erica Wheeler 13, Weroniak Gajda 8, Bożena Puter 7, Artemis Spanou 7, Zala Friskovec 6, Julia Piestrzyńska 5, Liliana Banaszak 5, Klaudia Gertchen 2.

1KS Ślęza Wrocław: Anna Jakubiuk 18, Stephanie Jones 10, Aleksandra Mielnicka 8, Karolina Stefańczyk 8, Patrycja Jaworska 7, Natalia Kurach 7, Julia Drop 3, Renáta Brezinová 2.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrzełom ws. pieniędzy dla Polski?
Następny artykułŚnieg nie odpuszcza! Uważajcie na drogach [ZDJĘCIA]