A A+ A++

Deptak to reprezentatywna przestrzeń naszego miasta, przez którą codziennie przewija się tysiące mieszkańców i turystów. Czytelnicy wytykają urzędnikom zaniedbanie, bo nawierzchnia deptaka jest brudna i zaplamiona.

Brudny deptak: plamy i poprzyklejane gumy

Mieszkańcy zwracają uwagę na niezadowalającą czystość wielu ulic w centrum Lublinie. Chodnikowe problemy mocniej dają o sobie znać na deptaku Krakowskiego Przedmieścia i Placu Litewskim. Największym problemem są tłuste i „cukrowe” plamy. Ślady m.in. po kebabach, zapiekankach, piwie czy lodach możemy spotkać przy koszach na śmieci, ławkach i w okolicy lokali gastronomicznych. Na chodnikach nie brakuje także poprzyklejanych do nawierzchni gum do żucia.

Plamy przy koszu na deptaku | fot. Dominik Wąsik

Za utrzymanie czystości w tym rejonie odpowiada firma KOM-EKO, z którą miasto w 2020 r. podpisało czteroletnią umowę. – „Częstotliwość mycia powyższych obszarów regulowana jest na bieżąco, w zależności od intensywności i rozległości zabrudzenia. Nawierzchnie przy koszach oraz ławkach, na których najczęściej pojawiają się zaplamienia, myte są kilka razy w miesiącu” – wyjaśnia Monika Głazik z biura prasowego Urzędu Miasta Lublin.

Plamy przy ławce na Placu Litewskim
Plamy przy ławce na Placu Litewskim | fot. Dominik Wąsik

Poprosiliśmy o harmonogram czyszczenia deptaka Krakowskiego Przedmieścia i Placu Litewskiego. Chcieliśmy uzyskać informację na temat częstotliwości sprzątania tego terenu oraz kosztów. W odpowiedzi Urząd Miasta Lublin udzielił dosyć ogólnej informacji, która odnosiła się do ubiegłorocznego sezonu.

Plamy wokół kosza na śmieci przy restauracji McDonalds
Plamy wokół kosza na śmieci przy restauracji McDonalds | fot. Dominik Wąsik

„W zależności od potrzeb prace realizowane są mechanicznie oraz ręcznie. Czyszczenie ręczne odbywa się głównie w miejscach, które są niedostępne dla urządzeń mechanicznych oraz w przypadku bardzo trudnych zanieczyszczeń. Ubiegłoroczne koszty utrzymania powyższych terenów łącznie z myciem nawierzchni, ze względu na pandemię i zmniejszone natężenie komunikacji pieszej zamknęły się w kwocie 693 tys. zł” – mówi Monika Głazik.

Plamy na deptaku
Plamy na deptaku | fot. Dominik Wąsik

Kosze opróżniane trzy razy dziennie

Przypomnijmy, że w tym miesiącu poruszaliśmy już temat lubelskiego deptaka. Chodziło o przepełnione kosze, z których wylewały się śmieci. Kosze znajdujące się na deptaku Krakowskiego Przedmieścia opróżniane były dwa razy na dobę: rano – między godz. 6-8 i wieczorem – między godz. 18 a 20. Zmiana harmonogramu odbioru odpadów nie rozwiązała problemu.

„W związku z tym, że warunki pogodowe sprzyjają spacerom i spożywaniu produktów gastronomicznych, od ubiegłego weekendu zwiększyliśmy częstotliwość opróżniania koszy na deptaku Krakowskiego Przedmieścia do trzech razy dziennie. Aktualnie kosze są opróżniane w godz. 6.00-7.00, 14.00-15.00, 20.00-21.00” – informuje Monika Głazik.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGranica polsko-białoruska. Gigantyczna kolejka do przejścia w Bobrownikach jeszcze się wydłużyła
Następny artykułNasze Miasto: Kobieca Twarz Roku z Częstochowy. Córki, Matki i Kobiety dojrzałe – które panie zwyciężą w swoich kategoriach?