Raport wspomina o naruszeniu amerykańskich sankcji przez barkę Fortuna i jej właściciela KVT-RUS. Może to oznaczać nałożenie na nich sankcji, ale zarówno statek, jak i firma znajdują się już na listach sankcji USA w ramach innych artykułów.
Departament Stanu nie zaproponował również nałożenia sankcji na żadne niemieckie ani inne europejskie firmy zaangażowane w projekt rurociągu – poinformowała agencja.
Zdaniem agencji, decyzja USA o nie proponowaniu nowych sankcji odzwierciedla zamiar sekretarza stanu Antony’ego Blinkena „nie kwestionowania” działań rosyjskiego Gazpromu co do Nord Streamu 2, aby nie zrazić Niemców do nowej administracji USA na początku jej urzędowania.
O możliwości nałożenia sankcji pisaliśmy wcześniej.
Raport Departamentu Stanu pojawił się z opóźnieniem – termin przedłożenia go Kongresowi upłynął 16 lutego.
Reklama
Decyzja została podjęta pomimo krytyki w Stanach Zjednoczonych, gdzie obecna administracja jest oskarżana o łagodność wobec Rosji.
Członek Komisji Spraw Zagranicznych Izby Reprezentantów, Michael McCall, nazwał te propozycje „całkowicie nieadekwatnymi”.
„Intencje Kongresu są jasne, nie można ich ignorować: ponadpartyjne mandaty w ostatnich dwóch budżetach obronnych mają na celu powstrzymanie ukończenia niekorzystnego rosyjskiego rurociągu” – powiedział kongresman w oświadczeniu cytowanym przez Bloomberga.
Nord Stream 2 przewiduje budowę dwóch nitek gazociągu o łącznej przepustowości 55 mld m sześc. gazu rocznie z wybrzeża Rosji przez Morze Bałtyckie do Niemiec.
Projektowi aktywnie sprzeciwiają się Stany Zjednoczone a także Ukraina i szereg krajów europejskich, w tym Polska i Ukraina, które są zaniepokojone wykluczeniem z tranzytu oraz zwiększeniem rosyjskiej dominacji energetycznej w Europie. W grudniu 2019 r. USA nałożyły sankcje na gazociąg, w wyniku których szwajcarskie Allseas zostały zmuszone do zaprzestania układania.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS