Dell Technologies zlikwiduje około 6.650 miejsc pracy, czyli około 5% swoich globalnych zasobów ludzkich. Przyczyną jest spadek popytu na komputery osobiste, informuje Bloomberg News.
Bloomberg News powołuje się na rozmowę z rzecznikiem firmy Dell. Przyczyną cięć etatów ma być reorganizacja struktury firmy, a celem poprawa wydajności. Firma doświadcza nieprzychylnych warunków rynkowych, które nie napawają optymizmem co do przyszłości, miał napisać w notatce do pracowników co-Chief Operating Officer Jeff Clarke. Wcześniejsze środki redukcji kosztów, w tym pauza w zatrudnianiu i limity na podróże, nie są już wystarczające, napisał Clarke.
Po spowodowanym zmianą modelu pracy na zdalny lub hybrydowy niespotykanym wzroście liczby pracowników w sektorze IT, i to Eldorado zaczyna redukcję etatów, pod presją oczekiwań finansowych inwestorów i w obawie przed spodziewanym kryzysem ekonomicznym. W ostatnich tygodniach przyspiesza lawina zwolnień, także w największych i najlepiej wynagradzających firmach, od Microsoftu, przez Amazon, Goldman Sachs po Google. Na całym świecie jest niespokojnie, Amerykanie nie wykluczają chińskiej inwazji na Tajwan, gdzie znajduje się najwięcej fabryk układów scalonych (pisaliśmy na naszych łamach o planach poradzenia sobie z tą sytuacją – nowe fabryki chipów mają powstać w USA i w Europie, a już teraz np. Apple stara się przenieść produkcję do Indii, które nie są też tak mocno dotknięte skutkami koronawirusa jak Chiny). Drugą przyczyną jest wydłużenie średniego czasu użytkowania sprzętu, czasem kilkukrotne – zarówno firmy, jak i osoby prywatne ograniczyły konsumpcję, tym bardziej że kolejne modele np. smartfonów czy komputerów nie różnią się od siebie znacząco, to też przyczynia się do spadku sprzedaży sprzętu.
Zobacz również:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS