Od otwarcia wystawy na nowotarskim Rynku, zorganizowanej przez białostocki oddział Instytutu Pamięci Narodowej, rozpoczęły się dziś w stolicy Podhala uroczystości upamiętniające 40. rocznicą śmierci księdza Jerzego Popiełuszki.
Wystawa, opracowana przez Biuro Edukacji Narodowej białostockiego IPN i fundację im. Ks. Jerzego Popiełuszki ?Dobro”, we współpracy z Ministerstwem Spraw Zagranicznych oraz marszałkiem województwa podlaskiego, składa się z 23 plansz, poświęconych sylwetce i działalności ks. Popiełuszki. Z Nowego Targu pojedzie do innych miast Małopolski. Gościem specjalnym wernisażu był ks. Czesław Banaszkiewicz, przyjaciel ks. Jerzego z okresu jego pracy w parafii na warszawskim Żoliborzu.
– Solidarność to jedność serc, umysłów i rąk, zakorzenionych w wartościach, które są w stanie zmieniać świat. Tak mówił ksiądz Jerzy. Prezentujemy państwu wystawę o człowieku, który stał się jedną z najważniejszych postaci historii Polski XX wieku, choć wcale o to nie zabiegał – mówił na Rynku Filip Musiał, dyrektor krakowskiego IPN. – Mówimy o duchownym, który nade wszystko chciał troszczyć się o tych najsłabszych. Gdy popatrzymy bowiem na postawę ks. Jerzego, zwróćcie państwo uwagę, że msze za ojczyznę, tę posługę, która się z tym wiązała, zaczął odprawiać nie wtedy, kiedy ?Solidarność” była najsilniejsza, nie wtedy, kiedy trwał ?karnawał Solidarności” przez 16 miesięcy, ale już po wprowadzeniu stanu wojennego. Wtedy, kiedy ?Solidarność” była najsłabsza, kiedy otrzymywała ciosy od reżimu Jaruzelskiego, kiedy z tych 10 milionów, z tego wielkiego ruchu społecznego, pozostało kilkanaście tysięcy osób, które decydowało się działać w konspiracji. I to męstwo, które widzimy w tej postawie, było jedną z cech, które towarzyszyły księdzu Jerzemu do śmierci. Męstwo i troska o tych najsłabszych. O tych, którym komunizm odbierał nie tylko prawa obywatelskie, ale nade wszystko odbierał godność. Właśnie o człowieczeństwo ksiądz Jerzy starał się walczyć, o nie się dopominał. Mówił wówczas działaczom ?Solidarności”, że ?wolność jest w nas”, starając się przekazać, że nie ma znaczenia, co zrobi Jaruzelski, nie ma znaczenia, co zrobi minister spraw wewnętrznych Kiszczak. Tym wartościom, tym ideałom, które macie w sobie, nic nie mogą zrobić, bo one są wasze, do was należą i nie można wam odebrać tego, co jest wam z urodzenia należne.
Z kolei Tomasz Zaborowski, przewodniczący zarządu regionu NSZZ Solidarność Małopolska, przypomniał słowa ks. Popiełuszki: ?z rozwagą, ale bez trwogi”. – Wsłuchujmy się cały czas w te jego słowa. Niech nadal będzie naszą drogą i naszym kierunkowskazem, niech zawsze podnosi nas na duchu wtedy, gdy jesteśmy bliscy zwątpienia – mówił.
Praktycznie przez całą niedzielę w Nowym Targu wspominana będzie sylwetka zamordowanego 19 października 1984 roku przez Służbę Bezpieczeństwa kapelana ówczesnej warszawskiej ?Solidarności”, symbolu walki z reżimem komunistycznym i walki w obronie praw człowieka.
Wprost z Rynku, uczestnicy wernisażu pojechali na mszę do ludźmierskiego sanktuarium, a o 14.30 – początek rocznicowej akademii w Miejskim Centrum Kultury, które wraz z nowotarską ?Solidarnością”, szefowaną przez Leszka Jankowskiego, jest organizatorem wydarzenia. Najpierw będą przemówienia, a o 15 spektakl ?Zło dobrem zwyciężaj” – te słowa są zresztą mottem uroczystości – w wykonaniu Podhalańskiego Hufca ZHP, Młodego Podhala i Stanisława Kity – nowotarskiego muzyka, gitarzysty, autora tekstów i kompozytora. Godzinę później rozpocznie się koncert ?Wolność jest w nas” w wykonaniu Studia Piosenki Septyma.
p/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS