Defilada wojskowa 15 sierpnia powoduje w Warszawie wielogodzinny paraliż. Powodem jest zamknięcie Wisłostrady, jednej z głównych arterii stolicy, i jej połączeń z większością mostów. – Od strony Łomianek wjeżdżaliśmy dwie godziny – mówią nasi czytelnicy.
Defilada na Wisłostradzie w Warszawie z okazji Święta Wojska Polskiego odbędzie się o godz. 14 we wtorek, 15 sierpnia. “Ma to pomóc PiS-owi wygrać wybory” – stwierdził prof. Andrzej Zybertowicz, minister w kancelarii prezydenta Andrzeja Dudy.
Najpierw jednak defilada mocno skomplikuje ruch w Warszawie. Już podczas prób w miniony weekend 12-13 sierpnia w mieście tworzyły się korki, choć wielu mieszkańców wyjechało na wydłużony weekend. Za każdym razem zamykano bowiem Wisłostradę, czyli główną arterię, którą w miarę sprawnie można się przedostać między północą a południem stolicy. – Wracaliśmy z urlopu i byliśmy zaskoczeni brakiem informacji, że nie da się wjechać do miasta. Podróż samochodem z Olsztynka, czyli 180 km, zajęła nam ponad półtorej godziny, a dwie godziny wjazd z Łomianek do Warszawy i do domu na Mokotowie – opowiadają pani Hanna i pan Józef, czytelnicy “Stołecznej”. Dodają: – Zamknęli ul. Pułkową i Wisłostradę. Policja kierowała nas po jakichś bezdrożach koło cmentarza na Wólce Węglowej.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS