Ze stenogramu wynika, iż premier mówił, zabierając głos w debacie nad wnioskiem o wotum nieufności dla wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego, że mamy dzisiaj finanse publiczne w stanie tak dobrym, w jakim nigdy w historii Polski.
– A jednocześnie deficyt na koniec listopada – otóż tutaj powiem państwu, bo chyba jeszcze tej liczby nie znacie – to 13 mld zł – oświadczył premier.
Zgodnie z wcześniejszymi danymi resortu finansów, deficyt budżetu państwa po październiku wyniósł 12 mld zł, wobec 13,8 mld zł po wrześniu. Nowelizacja tegorocznego budżetu podniosła poziom możliwego na koniec 2020 r. deficytu z planowanego wcześniej zerowego do 109,3 mld zł.
ZOBACZ: 12 mld deficytu w budżecie. Jednocześnie wzrosły dochody państwa
W listopadzie minister finansów, funduszy i polityki regionalnej Tadeusz Kościński mówił, że resort postara się maksymalnie wykorzystać limit deficytu na 2020 r.
Zaplanowany deficyt
– Zaplanowany deficyt wysokości 109 mld zł wynika z tego, że potrzebujemy pieniędzy na wspieranie gospodarki i zbudowanie odpowiedniej poduszki finansowej w celu jej rozkręcenia w kolejnych miesiącach. Ponieważ jest wiele niewiadomych związanych z przyszłym rokiem, staramy się zwiększyć tegoroczne rezerwy budżetowe – powiedział minister.
ZOBACZ: Ponad 109 mld złotych deficytu. Sejm znowelizował tegoroczny budżet
– (…) będziemy próbowali maksymalnie wykorzystać ten limit, aby się przygotować na niepewną przyszłość. Jeżeli mamy taką możliwość, to jest to działanie sensowne. Nie chcemy wydać tych pieniędzy, tylko tworzyć rezerwy. Polskie prawodawstwo przewiduje budżet jednoroczny, nie można wydatków przerzucać z roku na rok. Dlatego musimy tworzyć rezerwy, aby w razie potrzeby uruchomienia dodatkowych pieniędzy nie trzeba było nowelizować budżetu (w 2021 r.) – powiedział Kościński.
W środę wieczorem Sejm odrzucił wniosek Koalicji Obywatelskiej o wyrażenie wotum nieufności wobec wicepremiera Kaczyńskiego.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS