A A+ A++

Wczoraj “Panorama Oleśnicka” ujawniła, jaka to decyzja.

Do tego incydentu doszło w październiku 2021 roku w sali obrad Rady Miasta Oleśnicy. Kiedy przewodniczący Rady Aleksander Chrzanowski wyszedł z niej, doszło do spięcia pomiędzy Pawłem Bielańskim, radnym klubu Oleśnica Razem, a Sebastianem Lelasem, pracownikiem Urzędu Miasta.

Ten ostatni wszedł do sali obrad i chciał wyłączyć kamerę filmującą sesję. Czy radny mu to uniemożliwiał i naruszył nietykalność osobistą pracownika, stosując przemoc? Lelas i Urząd Miasta uważali, że tak. Radny utrzymywał, że po prostu wpadli na siebie i o żadnej przemocy nie ma mowy.

Urząd Miasta skierował zawiadomienie do prokuratury. Prokuratura Rejonowa w Oleśnicy wszczęła dochodzenie w tej sprawie.

– Po przesłuchaniach świadków i analizie materiałów prokurator podjął decyzję o umorzeniu dochodzenia

– powiedziała Panoramie Beata Ciesielska, prokurator rejonowa.

Umorzenie następuje wówczas, gdy postępowanie nie dostarczyło podstaw do wniesienia aktu oskarżenia.

Jaka była argumentacja przy umorzeniu? O tym przeczytaj w nowym wydaniu “Panoramy Oleśnickiej“.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułEPT stawia na odnawialne źródła i integrację przedsiębiorców [ Gospodarka ]
Następny artykułRajkowski: O reperacjach wojennych trzeba rozmawiać, ale nie w ten sposób