A A+ A++

Sprawca tragedii, zdaniem śledczych, to Andrzej B. Ustaliliśmy, że to znany lokalny samorządowiec, polityk Lewicy.

64-letni Andrzej B. w latach 1998-2002 był zastępcą burmistrza Dęblina (woj. lubelskie), w sumie przez 28 lat (siedem kadencji) zasiadał w dęblińskiej radzie miasta, gdzie przed dwie kadencje był wiceprzewodniczącym.

Andrzej B. to także wieloletni ławnik sądu pracy, gdzie był specjalistą praw pracowniczych. Pracował w starostwie powiatowym w Rykach na stanowisku inspektora.

W ostatnich wyborach parlamentarnych Andrzej B. bezskutecznie ubiegał się o mandat posła z okręgu wyborczego nr 6 (stare woj. lubelskie).

Rodzinna tragedia w Dęblinie. W mieście szok

Mieszkańcy Dęblina są zszokowani.

– To było takie przykładne, spokojne małżeństwo. Pan Andrzej, jako radny i polityk, zawsze wszystkim pomagał. Nigdy nie przeszedł obok ludzkiej krzywdy, czy nieszczęścia. Nie możemy uwierzyć w to co się stało – mówi mieszkanka Dęblina, sąsiadka małżeństwa B.

Według Jacka Czerniaka, posła lubelskiej Lewicy Andrzej B. był człowiekiem poważnym i odpowiedzialnym. Miał on rozmawiać z B. jeszcze w grudniu. – O bieżących sprawach. Wtedy nic nie zapowiadało, żeby wydarzy się tragedia. B. wspominał, że chciałby poświęcić czas wnukom – opowiada polityk lokalnym mediom.

Rodzinna tragedia  Dęblinie. Małżonkowie byli w trakcie rozwodu

Do tragedii doszło w niedzielę ok. południa w jednym z domów jednorodzinnych przy ul. Spacerowej, w rejonie szpitala wojskowego  w Dęblinie. To centrum miasta.

Policja została wezwana przez członków rodziny, którzy od wielu godzin nie mogli się dodzwonić do zamieszkałej tam 58-letniej kobiety. Funkcjonariusze na miejscu zastali zwłoki kobiety i jej 64-letniego męża Andrzeja B.

Kobieta miała na ciele rany kłute zadane prawdopodobnie nożem kuchennym, a mężczyzna rany cięte na nadgarstkach.

Według nieoficjalnych informacji małżonkowie od wielu miesięcy byli w trakcie rozwodu.

Rodzinna tragedia w Dęblinie. Policja zabezpieczyła ślady

Okoliczności tragedii wyjaśniają funkcjonariusze policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Rykach, którzy w niedzielę do późnych godzin wieczornych przy ul. Spacerowej zabezpieczali ślady zbrodni.

Prokuratura prowadzi śledztwo w kierunku zabójstwa. Jak informuje rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Lublinie Agnieszka Kępka, na terenie posesji doszło do zabójstwa, następnie mężczyzna popełnił samobójstwo.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSektor IT będzie szukał pracowników
Następny artykułElity! Gadacz i Żakowski ws. szczepień: “Mnie jest łatwiej”