Zaproszenie do dyskusji przyjęli: Sławomir Kłosowski startujący z listy Prawo i Sprawiedliwość, Tomasz Kostuś reprezentujący Koalicję Obywatelską, Marcelina Zawadzka (Razem) startująca z listy Lewica – KW Sojusz Lewicy Demokratycznej oraz Zuzanna Donath-Kasiura – Radna Województwa Opolskiego (KW Mniejszość Niemiecka). W roli eksperta wystąpił profesor Uniwersytetu Opolskiego – dr hab. Arkadiusz Nowak. Aktywny udział w spotkaniu wzięli też reprezentanci Młodzieżowego Strajku Klimatycznego oraz uczniowie z Publicznego Liceum Ogólnokształcącego nr IX im. Generała Władysława Andersa w Opolu, którzy przyszli posłuchać polityków i zapytać o ważne dla nich kwestie dotyczące m.in. edukacji klimatycznej.
Edukacja klimatyczna musi wejść do przedszkoli i szkół – postulowali uczniowie
Jednym z tematów, który podczas debaty wywołał ożywioną dyskusję, była edukacja klimatyczna w szkołach. Zapytała o to przedstawicielka Młodzieżowego Strajku Klimatycznego. Oto, co młodzież usłyszała:
Sławomir Kłosowski (Prawo i Sprawiedliwość): – Edukacja klimatyczna jest już fragmentem edukacji ekologicznej w szkołach, można w związku z tym jeszcze ją jakoś przekształcić albo zintensyfikować. Swoboda programowa w polskich szkołach daje możliwość realizacji edukacji ekologicznej już od przedszkola. Ja odwrócę to pytanie – Państwo wyrażają wotum nieufności wobec nauczycieli, którzy tego nie realizują. Polscy nauczyciele realizują programy nauczania, między innymi edukacji ekologicznej, a jej częścią jest edukacja klimatyczna. Jeśli namnożymy tych przedmiotów, to będzie to dodatkowe obciążenie młodzieży w szkole. A szkoła dobrze je realizuje, może powinna jedynie trochę zmienić metody, żeby zajęcia były np. z wyjściem w plener. Możemy to doskonalić, bo również młodzież ma wpływ na kształtowanie programu. Powinniśmy to robić wspólnie, a nie tylko patrzeć na polityków.
Na pytanie prowadzącej debatę, Katarzyny Karpy-Świderek, rzecznik prasowej WWF Polska, kto z młodzieży czuje, że miał w szkole elementy, które wyjaśniały meritum edukacji klimatycznej, nie zgłosił się nikt. Co więcej, głos zabrał jeszcze Franciszek Posacki z Młodzieżowej Rady Miasta Opola, który tak skomentował temat edukacji w szkołach.
– Tak jak większość obecnych tu osób, też chodzę do liceum i nie miałem w szkole żadnego przedmiotu, który uczyłby mnie o edukacji klimatycznej. Co gorsza, w samej podstawie programowej, która jest przeciążona, nawet nie ma miejsca na to, żeby nauczyciel sam mógł wprowadzić takie elementy, choć wielu z nich z własnej dobrej woli takie rzeczy robi. A edukacja klimatyczna dotyczy wielu przedmiotów, można jej uczyć na geografii, na fizyce, na chemii, ale żeby to było możliwe, to podstawa programowa nie może być tak przeciążona jak jest do tej pory. Jako przedstawiciel Młodzieżowej Rady Miasta, kiedy zapraszałem szkoł … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS