A A+ A++

Przed sezonem 2021 zespół Renault jak i cała Grupa Renault zostały gruntownie zreorganizowane. Swoją posadę nieoczekiwanie na początku roku stracił szef zespołu, Cyril Abiteboul, a jego miejsce zajął dobrze znany z MotoGP Davide Brivio.

Renault zdecydowało się także na zmianę nazwy zespołu, chcąc promować sportowe ramię swojej firmy, Alpine, które w tym roku będzie reprezentowane przez Fernando Alonso i Estebana Ocona.

Zmiana nazwy ekipy z Enstone to jedna z wielu jej inkarnacji na przestrzeni ostatnich dekad, ale Renault zawsze było blisko związane z zespołem i powracało do niego w roli wsparcia fabrycznego. W tym roku Alpine będzie jako jedyne w stawce korzystało z silników Renault po tym jak McLaren zdecydował się powróć do współpracy z Mercedesem.

Luca de Meo, który stery w Grupie Renault objął w lipcu zeszłego roku i który jest architektem nowej struktury organizacyjnej firmy, dał bardzo jasno do zrozumienia, że F1 pozostanie kluczowym filarem budowania wizerunku, a obecności zespołu w F1 nie zagrozi konieczność wdrażania cięć budżetowych.

“Jeżeli chodzi o zaangażowanie Renault, prawdą jest, że wchodziło i wycofywało się ono z F1, ale zawsze byliśmy w nią zaangażowani. Przez 44 lata albo jako producent silników, albo jako producent silników i podwozia” mówił de Meo.

“Jestem typem samochodziarza, więc gdy przybyłem do Renault powiedziałem sobie, że nie będę tym, który przerwie 44-letnią historię Renault. Nie chcę być tym gościem.”

“Tak więc tak długo jak ja tutaj dowodzę, ludzie od Formuły 1 nie muszą się niczego obawiać. Muszą tylko pracować, aby stworzyć dochodowy model biznesowy, wygrywać wyścigi i dbać o dobry wizerunek firmy.”

“Z mojej strony mam bardzo jasne przesłanie i mogę to powiedzieć, że jesteśmy z Alpine związani na zawsze z Formułą 1. Dzieje się tak ponieważ Formuła 1 stanowi rdzeń kręgowy Alpine. Jest wewnątrz naszej firmy.”

Prezesowi Renault nie przeszkadza fakt, że Alpine nakreśliło w swojej strategii stworzenie w pełni elektrycznej serii samochodów sportowych. De Meo zdecydował się nawet określić markę mianem “mini Ferrari” i “mini Tesli”.

Włoch chciałby, aby Formuła 1 stała się równie znaczącym czynnikiem dla marki Alpine jak jest dla Ferrari.

“W Ferrari, jeżeli zabierzemy Gestione Sportiva [departament wyścigowy], firma stanie się czymś innym, tak samo ma być z Alpine” przekonywał de Meo.

“To mini Ferrari i z całą pokorą, muszę to powiedzieć, ale to mieszanka mini Ferrari i mini Tesli, gdyż zamierzamy zaproponować naszym klientom elektryczne pojazdy.”

“Zamierzamy spróbować zaproponować klientom zupełnie nowe doświadczenie jeżeli chodzi o sieć, usługi itp. To dobra okazja do eksperymentowania.”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułII liga K: Faza zasadnicza niemal zakończona
Następny artykułZabezpieczenie źródła przychodów