A A+ A++

Kinowe Uniwersum DC cały czas kładzie kolejne fundamenty. Przy okazji resetu tego świata, do którego doszło za sprawą przejęcia kontroli nad przedsięwzięciem przez Jamesa Gunna, zaczęto od nowa budować przyszłość marki, odrzucając jednocześnie wiele trwających opowieści i zwalniając całkiem sporą rzeszę aktorów. 

Wygląda jednak na to, że takim losem zagrożony nie jest Xolo Maridueña, który przed rokiem wcielił się w postać Blue Beetle. Chłopak, o którym zrobiło się głośno przy okazji jednej z głównych ról w “Cobra Kai” od Netflixa, wypadł na ekranie całkiem nieźle i przyznał w jednym z ostatnich wywiadów, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, jeśli chodzi o występy na łamach ekranizacji DC

Dalsza część tekstu pod wideo

Jest tylko jeden Blue Beetle, a ja jestem tym podekscytowany. Kontynuowanie historii Jamiego to zaszczyt i nie mogę się doczekać, by zobaczyć, dokąd to wszystko zmierza. Po prostu wiem, że to będzie niczym naprawdę szalone anime.

Sama wypowiedź pojawiła się w nawiązaniu do latających ostatnimi czasy plotek o angażu Xolo do Kinowego Uniwersum Marvela, gdzie miałby grać Novę. Wygląda jednak na to, że nie będziemy mieli do czynienia z kolejnym aktorem, który zaliczył oba komiksowe światy. Przynajmniej jeszcze nie teraz – zobaczymy, co przyniesie przyszłość. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJohnson krytykuje Scholza. “To stwarza ryzyko”
Następny artykułЯк жінкам подолати страх перед фінансовою незалежністю: поради психолога