A A+ A++

Przez dziewięć minut klaskali na stojąco celebryci, a biliby brawo jeszcze dłużej, gdyby owacji nie przerwał sam Scorsese, wyraźnie wzruszony gorącym przyjęciem. Podziękował przede wszystkim Osedżom, bo na ich ziemi rozgrywają się makabryczne wydarzenia, o których opowiada film.

80-letni reżyser zasłynął genialnym portretowaniem rodzinnego Nowego Jorku i jego mieszkańców, zwłaszcza pochodzenia włoskiego. Tym razem wyruszył na Zachód lat 20. XX wieku, niby już ucywilizowany, ale – jak się okazuje – pod pewnymi względami wciąż dziki. Konkretnie do Oklahomy, gdzie w indiańskim rezerwacie odkryto złoża ropy naftowej. “Tyle trawy jeszcze nie widziałem – żartował. – Spędziliśmy tam dwa lata, żyliśmy w innym świecie”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDłuższy macierzyński
Następny artykułPowstaje film o Krystynie Skarbek. W roli agentki wywiadu – córka Polańskiego