A A+ A++

Wczoraj wieczorem po godz. 22 przez nasz dworzec przejeżdżał transport z rosyjskimi więźniami. Dziś do Elbląga przybyło ich ponad tysiąc i zjadło posiłek na naszym dworcu – informowała elbląska prasa w sierpniu 1914 roku. O czym jeszcze pisała?

Zbrukane dobre imię kobiet
      
Niedające się niczym usprawiedliwić zachowanie niektórych niemieckich kobiet, które narzucają się przedstawicielom wrogiej naszemu krajowi nacji i próbują się im przypodobać poprzez darowanie im kwiatów czy innych podarunków, spotyka się z powszechnym potępieniem, wyrażanym pisemnie w różnorakiej formie. Jedno źródło zwraca uwagę na pewną kwestię, którą rzadko się podnosi a mianowicie, że takie bezeceńskie zachowanie bezpruderyjnych kobiet szkodzi bezpośrednio narodowym zbiórkom dla rannych i poległych żołnierzy. List ten zawiera, co następuje: “Kobiety (?), które w tak poważnych czasach zachowują się tak niegodnie niwecząc w ten sposób dobre imię niemieckich kobiet a także szkodząc idei, jakiej służy Czerwony Krzyż i Stowarzyszenie Narodowej Służby Kobiet, powinny zawsze zostać postawione pod pręgierzem poprzez podanie do publicznej wiadomości ich nazwisk. W ten sposób zostałyby poddane publicznej pogardzie a niewinne i czcigodne kobiety nie musiałby cierpieć w ich imieniu. Tylko w ten sposób można by było wytępić tego rodzaju bezeceńskie zachowanie. Usłyszałem dziś, jak ktoś powiedział: Gdybym wiedział, że zebrane dla naszych rannych żołnierzy datki, będą tak wykorzystane, nie dałbym nic. Także inni, którzy jeszcze do niedawna wspierali szlachetne akcje finansowo, myślą podobnie. Kto zmierzy te wszystkie straty?” (ENN, środa, 19.08.1914 r.).
      

      
Elblążanki pomagają w berlińskim Czerwonym Krzyżu

Dziś przed południem kilka elbląskich kobiet wyjechało do Berlina, by służyć w tamtejszym oddziale Czerwonego Krzyża (ENN, czwartek, 20.08.1914 r.).
      

      
Czerwony Krzyż organizuje drugi koncert

Drugi koncert organizowany przez Czerwony Krzyż odbędzie się w sobotę o godz. 20 w kościele Najświętszej Marii Panny. Podczas koncertu wysłuchamy pieśni w wykonaniu panny Marty Kolloff (sopran), pana Kurta Grolla (baryton), zespołu wiolonczelowego i elbląskiego chóru. Dla żołnierzy wstęp wolny. Dokładny program przestawimy jutro (ENN, czwartek, 20.08.1914 r.).
      

      
Nieszczęśliwy wypadek w tartaku

Na podwórzu przy Grubenhagen (dzisiejsza ulica Grochowska), na którym składowane jest drewno, w ostatnich dniach wydarzył się poważny wypadek. Podczas przerwy obiadowej na podwórze zakradły się dzieci i bawiły się w tartaku. Wśród nich znajdowała się też córka jednego z tamtejszych pracowników, dziewczynka w wieku około 4 lat. Jej prawa rączka dostała się do jednej z maszyn, która przecięła ją na pół. Gdy doszło do zdarzenia, starsi chłopcy uciekli, zostawiając małą samą. Usłyszawszy pełne bólu krzyki dziewczynki, przybiegło kilku pracowników, a dziewczynka została zawieziona do szpitala(ENN, czwartek, 20.08.1914 r.).
      

      
Czyje to zwłoki?

Dziś rano na brzeg rzeki Elbląg wypłynęło ciało mężczyzny. Jest to młody chłopak w wieku 16-18 lat. Na razie jeszcze nie wiadomo, czyje dokładnie to zwłoki (ENN, piątek, 21.08.1914 r.).
      

      
Świeży chleb dla naszych dzielnych żołnierzy

Dziś we wczesnych godzinach porannych można było zobaczyć poruszający serce obrazek, gdy liczna grupa żołnierzy przeszła przez ulicę Studzienną (niem. Wilhelmstraße) (róg z ulicą Wodną, niem. Wasserstraße). Wdowa po mistrzu piekarskim pani Emilia Springstein przekazała wszystkie zapasy świeżych bułek dzielnym żołnierzom, którzy bardzo się z tego faktu ucieszyli i zabrali się do jedzenia. Tym samym klienci pani Springstein pozostaną dziś bez chleba. Pani Springstein od soboty rozdaje chleb także rekrutom (ENN, środa, 26.08.1914 r.).
      

      
Elblążanin poległ na polu walki

Feldfebel Willi Oranski z Pułku Piechoty nr 99 z Saverne (miejscowość we Francji, niem. Zabern), syn naczelnika poczty Oranskiego z Elbląga, poległ na polu walki (ENN, czwartek, 27.08.1914 r.).
      

      
Upił się do nieprzytomności

Wczoraj pewien wikliniarz z Elbląga upił się do nieprzytomności, mimo że w Elblągu i okolicy istnieje zakaz sprzedaży wódki. W takim stanie zaczepiał spacerujących po ulicy ludzi i musiał dla bezpieczeństwa zostać doprowadzony do porządku (ENN, czwartek, 27.08.1914 r.).

Co tydzień cytujemy i tłumaczymy fragmenty artykułów z gazet, które ukazywały się w Elbingu, tym razem z drugiego dziesięciolecia XX wieku. Obecnie przywołujemy publikacje z gazety “Elbinger Nachrichten”.


tłum. DK

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułHandlarze dziewcząt na Górnym Śląsku. Obiecują miłą i dobrze płatną pracę, potem wywożą do domów rozpusty [HISTORIA]
Następny artykułTrwa budowa 700-metrowego odcinka drogi rowerowej w centrum Gliwic (galeria)