A A+ A++

Okołoświąteczne wspomnienia często wzruszają, czasem śmieszą, słowem – wzbudzają w nas wyjątkowe emocje. Nasi goście podzielili się opowieściami o wydarzeniach, które przywołują w pamięci, kiedy myślą o Bożym Narodzeniu i zakończeniu kolejnego roku. Tym razem swoją opowieść snuje Remigiusz Sobociński.

Remigiusz Sobociński, piłkarz oraz trener dzieci i młodzieży:
– Święta mojego dzieciństwa przypadały na okres jeszcze poprzedniego ustroju w naszym kraju, gdzie – jak doskonale pamiętamy – nie było mowy o takich prezentach jak dzisiaj. Pepsi, coca-cola, pomarańcza czy banan – to były wówczas wielkie rarytasy, o których myślało się przez cały rok poprzedzający Wigilię i Boże Narodzenie. Nie ma więc nawet co porównywać samych prezentów, jednak atmosferę świąt w rodzinnym domu wspominam bardzo dobrze. Panował u nas fajny klimat, no i pogoda była dużo bardziej świąteczno-zimowa. Sami przyznacie, że w ostatnich latach w czasie świąt bardzo brakuje śniegu, mrozu, przejażdżek na sankach itp. Raczej nikogo nie zaskoczę, gdy powiem, że moim wymarzonym i najbardziej wyczekiwanym prezentem była piłka nożna. Za każdym razem ten upominek od Świętego Mikołaja cieszył niezwykle, bo – jak wiadomo – w czasie „sezonu” na asfaltowych boiskach futbolówki mocno się zużywały. Pod choinkę nowa piłka – Mikołaj bardzo pragmatycznie podchodził do moich prezentów, bo wiedział, że uganiam się za nią non stop i na pewno przyda mi się nowa.

fot. Artur Kijewski / Tomcolor

Podobnie jak z prezentami, rzecz miała się z choinką. Nie było mowy o naturalnym drzewku, mieliśmy zatem sztuczną choinkę, którą zdobiliśmy równie sztucznymi ozdobami, sam nawet robiłem łańcuchy, ale to także miało swój klimat. Dziś już dużo łatwiej o naturalną choinkę. Sam jestem już po zakupie drzewka świątecznego i czekam na powrót z Warszawy mojego syna Maddoxa, z którym ją ubierzemy. Trzeba dbać o tradycję i o tworzenie klimatu w domu i rodzinie. Ja bardzo dobrze wspominam swoje święta z czasów dzieciństwa oraz wczesnej młodości i chcę, aby takie same wspomnienia miało moje dziecko.

Wysłuchał: zico
[email protected]

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZderzenie z… rybą. Niezwykły wypadek pewnej Amerykanki
Następny artykułŻyczenia bożonarodzeniowe i noworoczne Studia Kuchni Premium dla Czytelników KK24.pl