A A+ A++

Włoskie media informują o tym, że Paweł Dawidowicz wzbudza spore zainteresowanie i mógłby się przenieść w tym oknie transferowym do Torino za 3,5 miliona euro. Ale Mateusz Borek zapewnia, że transfer za taką kwotę nie wchodzi w grę.

To prawdopodobnie najlepszy sezon Pawła Dawidowicza w karierze. W barwach Hellasu Werona rozegrał 31 spotkań i zbierał za te występy całkiem przyzwoite recenzje. Na tyle dobre, że włoscy dziennikarze łączyli 26-letniego obrońcę z innymi klubami Serie A. Mówiło się m.in. o ofercie z Torino, które miałoby zapłacić za Polaka 3,5 miliona euro.

Natomiast Mateusz Borek informuje, że taki transfer nie wchodzi w grę. Władze klubu z Werony miały kilka miesięcy temu odrzucić ofertę z Anglii w wysokości 9 milionów euro, zatem trudno się spodziewać, by miały teraz drastycznie obniżyć oczekiwania finansowe.

Ponadto według dziennikarza Dawidowicz wkrótce ma przedłużyć umowę z Hellasem do 2025 roku, która będzie się wiązała ze sporą podwyżką dla polskiego defensora.

Nadmieńmy, że Dawidowicz wrócił ostatnio do reprezentacji Polski – rozegrał 30 minut w zwycięskim starcu z Andorą. Ponadto obrońca znalazł się też w zespole powołanym przez Paulo Sousę na Euro 2020.

fot. NewsPix

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWichura przeszła nad gminą Brzeziny. Strażacy usuwali jej skutki – powalone drzewa [FOTO]
Następny artykułPłoccy szczypiorniści powalczą o 3. miejsce. Byli o włos od zwycięstwa