A A+ A++

131,5 metra oraz 130 metrów, to wyniki Dawida Kubackiego, który nieoczekiwanie został liderem polskiej drużyny w sobotnim konkursie. Zwycięzca ostatniego Turnieju Czterech Skoczni pokazał, że jest piekielnie mocny psychicznie i gdy w środowisko można było już usłyszeć głosy o tym, jak trudno może to być dla niego sezon, to Kubacki w pierwszym najważniejszym momencie pokazał, że jest bardzo mocny.

Zobacz wideo Stoch żartuje z dziennikarzami. “Mogę robić głupie miny i tego nie widzicie” Wybierz serwis

Dawno nie oddał takich skoków

– Dawid pokazał dzisiaj swoje możliwości i to jeszcze z rezerwą. Szczerze powiem, że nie było u niego takich skoków w ostatnim okresie – powiedział Michal Doleżal. Mistrz świata w Seefeld małą obniżkę formy zaliczył już na październikowym obozie w Oberstdorfie, gdzie nie skakało mu się najlepiej. Później został co prawda mistrzem Polski na skoczni w Szczyrku, ale jego przewaga dla Andrzejem Stękałą i Aleksandrem Zniszczołem nie była najwyższa co mogło sugerować, ze z formą Polaka nie jest najlepiej, i on sam tego nie ukrywał.

Duże problemy Kamila Stocha w Wiśle! Co z niedzielnym konkursem indywidualnym?

Dawid Kubacki nie jest jak Piotr Zieliński

Zresztą to, jak transparentnie sztab podchodzi do informowanie o formie zawodników wiedzieliśmy już kilka dni przed sezonem. Gdy zapytaliśmy o problemy Kubackiego Doleżal nie ukrywał, że liczy właśnie na to, skoczek zupełnie inaczej podejdzie do prawdziwej rywalizacji. – W mojej ocenie Dawid jest bardzo dobrze mentalnie przygotowany do tego sezonu. On jest doświadczonym zawodnikiem i brakuje mu już zawodów. Wiem, że jak przyjdą konkursy, to ci najlepsi potrafią od razu zmienić podejście do skoków. Potrafią się jeszcze lepiej skoncentrować i przygotować niż ma to miejsce na zwykłych treningach – mówił. I okazało się, że miał rację. A stosując terminologię piłkarską i niedawne słowa Jerzego Brzęczka o Piotrze Zielińskim (po jednym z meczów selekcjoner powiedział: “jeżeli wstanie pewnego dnia i coś mu przeskoczy w głowie, to będziemy mieli zawodnika, którego będą nam zazdrościć wszyscy na świecie”), to Kubacki obudził się w sobotę rano i coś mu się przestawiło. 

Kubacki nie myśli tylko o skokach

Dawid Kubacki wkrótce zostanie ojcem. Od kilku tygodni jego myśli zaprząta nie tylko to, jaką pozycję przybrać na rozbiegu, ale głównie to, gdzie będzie rodzić jego żona, kiedy i czy wszystko pójdzie okej w sytuacji pandemicznej. (Więcej w wywiadzie Łukasza Jachimiaka). Niedawno Kubacki przeprowadził się też do własnego, jeszcze nie w pełni wykończonego domu. I to zawsze zajmuje głowę i siłą rzeczy odciąga myślami od treningów. Znany przed laty przesąd mówił, że jak zawodnik tak dużo zmienia w życiu prywatnym, to potem ma dużo słabszy sezon. W pierwszym konkursie Kubacki nie wpisał się w tę teorię, choć trudno wyciągać pochopne wnioski. 

DLOKASportPolscy skoczkowie przełamali moc prześmiewczego mema. Niespodziewany promyk nadziei

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBranża fitness zadziwiona najnowszą decyzją rządu. “To nie są żarty”
Następny artykułHiszpanka a COVID-19, podobne teorie spiskowe