Koszmarna historia obiegła włoskie media. Davide Rebellin w wieku 51 lat zginął w wyniku wypadku drogowego. Policja szuka sprawcy.
Robert Czykiel
PAP/EPA
/ OLIVER WEIKEN
/ Davide Rebellin
Davide Rebellin w przeszłości jeździł w polskim zespole kolarskim CCC Sprandi Polkowice. To jednak było w momencie, gdy najlepsze czasy miał za sobą. W przeszłości zaliczał się do światowej czołówki w kolarstwie szosowym.
Informacja o jego śmierci poruszyła całe środowisko. Tym bardziej, że okoliczności są wstrząsające. “Il Gazzettino” zdradza, że 51-latek został potrącony na ulicy w Montebello Vicentino. Uderzyła w niego ciężarówka i kolarz zmarł na miejscu.
Policja próbuje ustalić, jak doszło do wypadku. To, co najbardziej oburza, to fakt, że kierowca ciężarówki uciekł z miejsca wypadku. Nie jest jednak wykluczone, że sprawca nawet nie jest świadomy, że potrącił Rebellina.
Słynny włoski kolarz miesiąc temu oficjalnie zakończył karierę. Na koncie miał kilka dużych sukcesów. W 1991 roku został wicemistrzem świata. W 2004 roku był drugi w Pucharze Świata, w trzy lata później zajął drugie miejsce w UCI Pro Tour.
Miał 53 lata. Tragiczna informacja nt. działacza >>
Nie żyje Gerben Karstens. Niedawno doznał udaru >>
Zgłoś błąd
WłochyKolarstwo
Davide Rebellin
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS