Agencja Departamentu Obrony do spraw rozwoju zaawansowanych projektów badawczych DARPA rozpoczęła kolejny etap prac nad opracowaniem algorytmów sztucznej inteligencji możliwych do zastosowania w manewrowej walce powietrznej. Tym razem w ramach programu Air Combat Evolution po raz pierwszy w środowisku symulowanym sprawdzono zdolność sztucznej inteligencji do prowadzenia zespołowej walki powietrznej.
Próbę „Scrimmage 1” przeprowadzono w Laboratorium Fizyki Stosowanej Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa. Obejmowała symulowaną walkę dwóch F-16 przeciwko jednemu nieprzyjacielowi na takim samym samolocie. Ponadto w najnowszych próbach wirtualni piloci mieli do dyspozycji, poza działkami, także pociski powietrze–powietrze średniego zasięgu.
– Te doświadczenia stanowią ważny krok w budowaniu zaufania ludzi do sztucznej inteligencji, ponieważ pozwalają nam ocenić, jak algorytmy radzą sobie z ograniczeniami zasad prowadzenia ognia ustanowionymi dla uniknięcia ognia bratobójczego – tłumaczy dyrektor programu Air Combat Evolution, pułkownik Dan Javorsek. – To kluczowa sprawa, gdy prowadzi się działania w dynamicznym i skomplikowanym środowisku obejmującym również samoloty pilotowane.
DARPA przewiduje, że ostatecznie uda się opracować tak zaawansowane algorytmy, że walkę powietrzną będzie mógł prowadzić samodzielnie komputer, a człowiek będzie się mógł skoncentrować na bardziej skomplikowanym i wymagającym bardziej abstrakcyjnego myślenia zarządzaniu większym polem bitwy. Dlatego celem programu Air Combat Evolution jest zwiększenie zaufania pilotów do sztucznej inteligencji. Środkiem jest nauczenie sztucznej inteligencji współpracy z człowiekiem przy toczeniu zespołowej walki powietrznej. Ponadto pogram ma umożliwić przeskalowanie użycia sztucznej inteligencji od pojedynczych walk manewrowych do kompleksowych scenariuszy z udziałem wielu samolotów na poziomie operacyjnym.
Rozpoczęto już opracowywanie metod badawczych i zbieranie danych wskazujących na poziom zaufania człowieka do sztucznej inteligencji. W Laboratorium Wydajności Pracowników Instytutu Technologicznego Uniwersytetu Iowa zaczęto prowadzić badania w powietrzu z wykorzystaniem samolotu Aero Vodochody L-29 Delfin, w którym symuluje się działanie sztucznej inteligencji.
W tylnej kabinie zamontowano czujniki rejestrujące reakcje fizjologiczne pilota, które mają wskazywać, czy ufa on sztucznej inteligencji pilotującej samolot czy nie. W rzeczywistości, ze względów bezpieczeństwa, samolot jest pilotowany ręcznie przez pilota w przednim fotelu, który jednak tylko fizycznie realizuje komendy wydawane przez komputer. Dla poddawanego badaniu pilota w tylnym fotelu wszystko ma wyglądać tak, jakby samolot był pilotowany przez sztuczną inteligencję.
– Zaczęliśmy przyglądać się narzędziom badawczym, żeby sprawdzić, w którą stronę patrzy badany pilot i w jaki sposób rozgląda się po kokpicie – dodaje pułkownik Javorsek. – To umożliwi nam sprawdzenie, w jakim stopniu pilot stale kontroluje zachowanie sztucznej inteligencji, wyglądając za okno, i porównanie tego z czasem poświęconym przez niego na zarządzenie polem bitwy.
Jeszcze w tym roku DARPA ma zamiar przetestować opracowywane algorytmy walki powietrznej na latających modelach samolotów. Kulminacja programu nastąpi w końcówce 2023 i w 2024 roku, na kiedy zaplanowano przeprowadzenie symulowanych zespołowych walk powietrznych, w których weźmie udział samolot L-39 Albatros w całości kontrolowany przez sztuczną inteligencję. Próby będą się odbywać w strefie Misty Military Operating Area nad jeziorem Ontario.
W tej chwili trwają prace nad odwzorowaniem charakterystyki samolotu w oprogramowaniu, a spółka Calspan już realizuje kontrakt o wartości 14,1 miliona dolarów na dostosowanie kilku (maksymalnie czterech) L-39 do wymogów programu Air Combat Evolution. Rozpoczęły się już modyfikacje pierwszego egzemplarza. Samoloty zostaną wyposażone w system sterowania fly-by-wire opracowany przez Calspan, który możliwi zastosowanie w samolotach zaawansowanego interfejsu człowiek–maszyna i algorytmów sztucznej inteligencji.
Program Air Combat Evolution zdobył rozgłos w sierpniu 2020 roku, gdy w czasie próby AlphaDogfight Trials przeprowadzono symulowane pojedynki sztucznej inteligencji z prawdziwym pilotem F-16. W pięciu pojedynkach komputer pokonał człowieka w stosunku 5:0, jednak nie należy z tego wyciągać zbyt daleko idących wniosków.
Zwycięski algorytm opracowany przez Heron Systems wygrywał stosując bardzo agresywną taktykę, której żywi piloci nie stosują. Za każdym razem natychmiast skręcał w kierunku celu, strzelał z działka i wykonywał unik w ostatnim momencie, czasem nawet zaledwie około trzydziestu metrów od celu. Ostrzelanie przeciwnika z tak małej odległości mogłoby spowodować, że w momencie wybuchu zestrzelonego samolotu jego szczątki uderzą w myśliwiec atakujący lub zostaną zassane do silnika. Może się to zakończyć poważnymi uszkodzeniami samolotu, jego utratą, a nawet śmiercią pilota. Sztuczna inteligencja nie ma takiego instynktu samozachowawczego.
Zobacz też: Iran przetestował rakietę nośną z dwoma stopniami na paliwo stałe
(flightglobal.com, darpa.mil)
DARPA
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS