Dariusz Szpakowski zwrócił się do Michała Probierza. “Przestańmy już szukać”
– Nie uznaję się za takiego fachowca, jak pan i wielu poprzedników, ale może spróbujmy zagrać czwórką w obronie – zwraca się Dariusz Szpakowski do Michała Probierza.
Wielki zawód, rozczarowanie. Wyłącznie tego typu emocje towarzyszyły kibicom reprezentacji Polski po poniedziałkowym meczu Polski ze Szkocją. Przegrana 1:2 spowodowała spadek do dywizji B Ligi Narodów. I lawinę spekulacji na temat Michała Probierza.
Co prawda zarówno on nie zamierza podawać się do dymisji, jak i prezes PZPN Cezary Kulesza ani myśli zmieniać selekcjonera, ale coś musi się zmienić, bo grając w ten sposób w kolejnych spotkaniach (w tym przypadku w eliminacjach mistrzostw świata) ciężko będzie zacząć wygrywać.
– Osobiście jestem rozczarowany. Czy oczekiwałem więcej? Tak. Jest to pole doświadczalne, gdzie można sprawdzać, ale poprosiłbym Michała Probierza o konsekwencję. Nie może być tak, że Bartosz Bereszyński gra jedno spotkanie na dziesięć i okazuje się, że jest najlepszym zawodnikiem na boisku, przynajmniej w formacji defensywnej – mówi Dariusz Szpakowski w rozmowie z TVP Sport.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Bramkarz był bezradny. Kapitalny gol w Hiszpanii
– Panie selekcjonerze, przestańmy już szukać. Ma pan swoje przemyślenia, swój sztab doradców. W marcowych meczach musi się pojawić wykrystalizowany skład. Po 13 grudnia z pewnością będziemy mądrzejsi w kontekście eliminacji. Przede wszystkim dowiemy się, czy znajdziemy się w pięciozespołowej grupie i zaczniemy je już w marcu, czy dopiero we wrześniu – mówi Szpakowski.
Jedno jest pewne: będziemy w tych eliminacjach losowaniu z drugiego koszyka, a więc na pewno trafimy na jedną z następujących drużyn: Francja, Hiszpania, Anglia, Portugalia, Holandia, Belgia, Włochy, Niemcy, Chorwacja, Szwajcaria, Dania, Austria.
Szpakowski zwrócił się do Probierza.
– Pierwsza prośba to stabilizacja składu i postawienie na tych, którzy są do dyspozycji, a po ostatnich meczach wiemy, kto jest predystynowany do gry w wyjściowym składzie. Po drugie: musimy poprawić grę obronną. Nie uznaję się za takiego fachowca, jak pan i wielu poprzedników, ale może spróbujmy zagrać czwórką w obronie. Nie bądźmy tak przewidywalni z tym ustawieniem z trójką z tyłu. To takie prośby, życzenia na święta – podsumował legendarny komentator TVP.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS