A A+ A++

Jeśli chodzi o przyszłość Kinowego Uniwersum Marvela, to oczywiście oczekiwania zostały mocno przygaszone przez to, z czym mierzyliśmy się w ostatnich kilku latach. Najnowsze produkcje to zdecydowanie nie jest poziom, do którego zdążyliśmy się przyzwyczaić w minionej dekadzie. Disney zamierza jednak zrobić wiele, aby reputację odbudować. 

I oczywiście bardzo mocno może w tym pomóc kilka szczególnie wyczekiwanych produkcji, wśród których bez wątpienia warto wyróżnić na przykład “Daredevil: Born Again”. Dlaczego? Cóż, mamy mieć w tym przypadku do czynienia z kontynuacją trzech sezonów wypuszczonych swego czasu przez Netflixa, a to budzi oczekiwania. Zresztą, sam Charlie Cox nie kryje swojej ekscytacji z powrotu do roli

Dalsza część tekstu pod wideo

To naprawdę fizycznie wymagający serial, za co go uwielbiam. Nie chciałbym, by było inaczej. To właśnie czyni go tym, czym jest.

Na pewno przyjdzie czas, kiedy nie będę już w stanie tego robić, ale na razie będziemy po prostu dalej wykonywać najlepszą robotę, jaką potrafimy, i zamierzam się tym cieszyć. Czuję się niesamowicie wdzięczny, że wciąż mogę robić ten serial, i mam nadzieję, że mamy przed sobą jeszcze kolejne 10 lat.

Cóż, to zawsze bardzo optymistyczne, gdy sam aktor jest niezwykle podekscytowany rolą, którą przyjdzie mu odgrywać. Gdy bowiem do talentu dołoży się odpowiedni zapał i zrozumienie postaci, w którą trzeba się wcieli, to może z tego wyjść coś naprawdę dobrego. Osobiście bardzo mocno czekam i wierzę, że uda się przynajmniej podtrzymać poziom oryginału z Netflixa. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAndrzej Seweryn rozbroił dziennikarkę TVP Info. Poszło o “pana Martyniuka”
Następny artykułTomasz Węgrzyn: postawmy nasze stopy na fundamencie Chrystusa!