Uwielbiasz żaglowce i wszystko, co morskie? Już w środę, 17 maja okazja do zobaczenia na żywo wejścia do portu słynnego Daru Młodzieży. Szkoleniowa jednostka Uniwersytetu Morskiego wraca do Gdyni po blisko dwumiesięcznym rejsie, a za portowym falochronem powinna znaleźć się już około godziny 10:00. Warto widzieć to na żywo!
Każdemu wielkiemu wypłynięciu muszą też towarzyszyć… spektakularne powroty. Zgodnie z wcześniejszymi planami, w maju za falochrony gdyńskiego portu wpłynie jeden z morskich symboli miasta, czyli Dar Młodzieży. Żaglowiec kończy swój długi rejs, który rozpoczynał się jeszcze 18 marca. Za załogą setki mil morskich, bagaż nowych doświadczeń ale i kolejne ambitne plany w terminarzu, dlatego warto pospieszyć się, jeśli chcemy zobaczyć jednostkę przy nabrzeżu Pomorskim.
Przyjdź, zobacz, sfotografuj
Dokładnie jutro – w środę, 17 maja – Dar Młodzieży ma wrócić do swojego macierzystego portu w Gdyni. Zawinięcie zaplanowano na godzinę 10:00, ale wypatrywać zbliżającego się do lądu szkolnego żaglowca będzie można już wcześniej, jednak wiele zależy od pogody. Wstępnie prognozy wskazują na zachmurzenie, więc mogą przydać się lornetki i inne akcesoria, żeby śledzić jego wpłynięcie!
Charakterystyczna fregata przybije do swojego „stałego” miejsca przy nabrzeżu Pomorskim, czyli w reprezentacyjnym, często odwiedzanym przez spacerowiczów fragmencie molo Południowego. Sezon turystyczny powoli nabiera wysokich obrotów, więc jej pojawienie się w środowy poranek na pewno przyciągnie też wzrok niejednego przyjezdnego – w końcu to niecodzienny widok, jedna z wizytówek miasta „z morza i marzeń”. Na taką atrakcję trudno natrafić nawet w wysokim sezonie, a emocje są zupełnie inne niż te, które wiążą się np. z wizytami wycieczkowców przy nabrzeżu Francuskim.
W pamięci mamy jeszcze niepowtarzalne wejście, które towarzyszyło zakończeniu przez załogę Rejsu Niepodległości w 2019 roku – spowity gęstą mgłą przecinaną przez promienie słońca, oczom tłumu czekającego na nabrzeżu powoli wyłaniał się wielki żaglowiec. Zdjęcia obiegły cały kraj, a wrażenia… pozostały niezapomniane.
Powrót Daru Młodzieży z Rejsu Niepodległości, archiwalny materiał z 2019 roku. Wideo: Michał Czacharowski/Aerovideo, Piotr Lewandowski/Uniwersytet Morski w Gdyni, Marcin Mielewski, Sławomir Okoń
Może i tym razem aura stworzy podobne okoliczności? Warto sprawdzić na własne oczy!
Koniec dwumiesięcznego rejsu. W planie kolejny, dłuższy
Skąd wraca młoda załoga? Lista portów, które zwiedziła od marca jest naprawdę imponująca. Rozpoczynając swoje morskie praktyki, adepci żeglarskiej sztuki odwiedzili m.in. belgijską Antwerpię, portugalską Maderę, niemiecki Hamburg czy szwedzki Sztokholm. Razem z nimi na pokładzie fregaty znaleźli się w ten sposób też ich rówieśnicy z Antwerp Maritime Academy, którzy współpracowali podczas rejsu na wspomnianą Maderę.
Środowy powrót do Gdyni to wyczekiwany przez praktykantów powrót do domu, choć nie na długo, bo w dosyć napiętym tegorocznym kalendarzu Daru Młodzieży jest jeszcze sporo ważnych punktów. I wymagających, długich wypraw, dlatego tym bardziej warto skorzystać z okazji, by zobaczyć szkolną fregatę przy nabrzeżu.
– Biała fregata pozostanie w Gdyni przez tydzień, następnie wypłynie w półroczny rejs ze studentami Uniwersytetu Morskiego, podczas którego upamiętni 100-lecie przekroczenie równika przez pierwszy polski żaglowiec, „Lwów” – zapowiada w mediach społecznościowych Uniwersytet Morski w Gdyni.
Na pokładzie Daru Młodzieży do portu w Gdyni zawinie łącznie 118 praktykantów, którzy na co dzień uczą się w kilku miejscach: Zespołach Szkół Morskich w Gdańsku i Świnoujściu, Zespole Szkół Politechnicznych i Morskich w Szczecinie oraz Zespole Szkół Żeglugi Śródlądowej w Kędzierzynie-Koźlu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS