– Wkurzył mnie ten szczeniak – smukły, wysoki, wyglądał wtedy na nie więcej niż osiemnastkę. Wkurzył mnie tym bardziej, że wpadł mi w oko. Pomyślałam: “spadaj, nie będziesz mi tu, synu, urządzał życia!”. Uznałam, że jego bezczelność i tupet przekraczają wszelkie granice. I oczywiście odmówiłam. Ze strachu – wspomina Stenka na łamach jednego z magazynów.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS