Daniil Medvedev powiedział, że czasy, w których prowokował tłum, minęły, ponieważ obecnie woli zachować spokój i reagować w znacznie lepszy sposób, gdy ma do czynienia z gwizdami.
Przez lata rosyjska gwiazda tenisa miała wiele wirusowych momentów z tłumami na całym świecie. W większości przypadków zaczynało się to w ten sam sposób – widzowie wygwizdywali 28-latka z jakiegokolwiek powodu, a on wdawał się z nimi w dyskusję.
Po wygranej w US Open 2019 z Feliciano Lopezem – w meczu, w którym tłum był mocno przeciwko Miedwiediewowi i wygwizdywał go przez cały czas – były numer 1 na świecie powiedział później: „Chcę, żebyście wszyscy wiedzieli, że kiedy kładziecie się spać w nocy, wygrałem dzięki wam. Energia, którą mi teraz dajecie, myślę, że wystarczy mi na pięć następnych meczów. Im więcej tego zrobicie, tym więcej wygram dla was”
Podczas tegorocznych finałów ATP rosyjska gwiazda tenisa ponownie wygwizdała podczas meczu otwarcia z Taylorem Fritzem. Stało się to po tym, jak odwrócił rakietę w niewłaściwy sposób, czekając na serwis Amerykanina.
Po przegranej z Fritzem, Miedwiediew odbił się pokonując Alexa de Minaura. Podczas pomeczowej konferencji prasowej 28-latek został zapytany, czy lubi, gdy tłum się na niego złości.
„Nie, nie”, odpowiedział bez ogródek.
Miedwiediew: Nie mam tej samej adrenaliny, co kiedy byłem młodszy…
Jak wspomniano powyżej, mistrz US Open 2021 ma bogatą historię wchodzenia w interakcje z widzami. Ale trzy miesiące przed swoimi 29. urodzinami Rosjanin mówi, że wszystko się zmieniło i nie lubi już takich rzeczy.
„To było wcześniej. To było wcześniej. Teraz już tego nie lubię. Nie jestem już taki młody, nie mam tej samej adrenaliny. Nawet jak przeciwko Fritzowi, kiedy zostałem zasłużenie wygwizdany, trochę, ale nie za bardzo. Lubię, gdy jest szacunek. Muszę na niego zasłużyć z mojej strony. Ale kiedy jest szacunek w obie strony, to najlepszy sposób. Tak, było kilka meczów w mojej karierze, szczególnie przeciwko Rafie w Australian Open. Czuję, że nie zasłużyłem na to, co tam czułem, ale jest w porządku” – dodał Miedwiediew.
„Ogólnie wolę być taki jak dzisiaj, gdzie jestem spokojny, opanowany, a tłum to czuje, tłum to lubi. Czasami cię wspierają. Czasami wspierają innych. Tak jest lepiej. Jestem kimś, kto, nazwijmy to, raz w roku ma problemy z samookaleczeniem. Zdecydowanie lepiej jest nie robić sobie krzywdy”
Kiedy Miedwiediew był najbardziej rozczarowany tłumem?
W styczniu 2022 roku, obecny nr 4 na świecie wydawał się zmierzać w kierunku rutynowego zwycięstwa nad Rafaelem Nadalem w finale Australian Open i przypieczętowania swojego drugiego tytułu Wielkiego Szlema. Ale wtedy hiszpańska ikona tenisa w oszałamiający sposób wróciła, aby wygrać 2-6 6-7 (5) 6-4 6-4 7-5.
Przez cały mecz tłum był mocno po stronie Nadala, do tego stopnia, że Rosjanin czuł, że przekraczają granicę i okazują mu brak szacunku. Później, na konferencji prasowej po finale, Miedwiediew wygłosił jedno ze swoich najsłynniejszych przemówień – powiedział, że „dzieciak we mnie przestał marzyć” i że zdał sobie sprawę z pewnych rzeczy na temat życia.
„Nie będę wyjaśniał dlaczego, ale dzisiaj podczas meczu zrozumiałem, że będę grał w tenisa – to zabawne. Mówiłem o dziennikarzach, ale naprawdę lubię z wami rozmawiać, myślę, że to widać. Tak naprawdę nie o to chodzi. Mówię tylko o kilku momentach, w których dzieciak przestał marzyć, a dzisiejszy dzień był jednym z nich. Nie będę mówił dlaczego. Od teraz gram dla siebie, dla mojej rodziny, dla ludzi, którzy mi ufają, oczywiście dla wszystkich Rosjan, ponieważ czuję tam duże wsparcie” – powiedział wówczas Miedwiediew.
„Powiem to w ten sposób. Jeśli w Moskwie odbędzie się turniej na twardych kortach, przed Roland Garros lub Wimbledonem, pojadę tam, nawet jeśli przegapię Wimbledon, Roland Garros lub cokolwiek innego”. Dzieciak przestał marzyć. Dzieciak będzie grał dla siebie. To wszystko. To moja historia. Dzięki za wysłuchanie. Teraz możemy przejść do pytań o tenis lub cokolwiek innego”
Artykuł wygenerowany na podstawie wyników oraz informacji udostępnionych przez Google News
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS