Danielle Collins ogłosiła niedawno, że zbliża się koniec jej kariery zawodowej jako tenisistki, ale już planuje swoje życie po przejściu na emeryturę.
Collins, jedna z najbardziej utytułowanych zawodniczek WTA, rozpoczęła swoją karierę w tenisie uniwersyteckim, zanim przeszła na zawodowstwo. Jej wielkim przełomem był rok 2018, kiedy jako kwalifikantka dotarła do półfinału Miami Open.
Rok później przekroczyła pierwszą pięćdziesiątkę rankingu światowego i kontynuowała wspinaczkę, osiągając półfinał Australian Open 2019 i wchodząc do pierwszej dwudziestki. Wcześniej nie wygrała meczu głównego w turnieju Wielkiego Szlema.
Jej sukcesy zapewniły jej miejsce w pierwszej dziesiątce rankingu, które utrzymała przez prawie cztery miesiące. Collins ogłosiła swoją decyzję o przejściu na emeryturę podczas tegorocznego Australian Open i wyznała, że chce założyć rodzinę i skupić się na innych zainteresowaniach poza tenisem.
Ze względu na napięty harmonogram zawodowy, Collins nie miała wcześniej czasu na przemyślenie swojej przyszłości po zakończeniu kariery. Nie podała jeszcze szczegółów dotyczących swojego ostatniego zawodowego turnieju, ale stwierdziła, że ma jeszcze kilka celów do osiągnięcia przed zakończeniem kariery.
Artykuł wygenerowany na podstawie informacji udostępnionych przez Google News
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS