– Wycisnęliśmy z tej historii wszystko i teraz jest po prostu idealny czas, by ją skończyć – powiedział w wywiadzie dla Interii Daniel Craig, odtwórca roli Jamesa Bonda. Najnowszy film o agencie 007, “Nie czas umierać”, trafi na ekrany polskich kin 1 października.
– Jest we mnie pewien smutek. Koniec zdjęć był bardzo emocjonalny. Po ostatnim ujęciu zebraliśmy się z ekipą, ustawiliśmy w kręgu, obejmowaliśmy się i żegnaliśmy. Nie byłem w stanie wygłosić mowy pożegnalnej. To coś więcej niż zwykła melancholia – ocenił Daniel Craig w wywiadzie dla Interii.
Brytyjski aktor występował jako agent 007 przez 15 lat. “Nie czas umierać” to ostatni film z serii z jego udziałem. Premiera produkcji była kilkukrotnie przekładana z powodu pande mii koronawirusa.
“Nie czas umierać” to 25. film o Jamesie Bondzie. Wcześniej Craig wystąpił także w produkcjach “Casino Royale”, “Quantum of Solace”, “Skyfall” i “Spectre”.
ZOBACZ: Warto było czekać na takiego Jamesa Bonda!
– Poświęciłem Bondowi 15 lat swojego życia. To kawał czasu! Jednak z ręką na sercu mogę powiedzieć, że wyeksploatowaliśmy tę historię tak jak chciałem. Wycisnęliśmy z niej wszystko i teraz jest po prostu idealny czas, by ją skończyć. Jestem ogromnie dumny z pięciu filmów o Bondzie, w jakich miałem przyjemność i zaszczyt grać – stwierdził Craig.
Ponadczasowość filmów o Bondzie
– Moglibyśmy wrzucić do tej historii wiele odniesień politycznych. To by jednak spowodowało, że nasze filmy przestałyby być ponadczasowe – powiedział o wątkach politycznych w filmach o brytyjskim agencie.
Brytyjski aktor, zapytany przez Interię o to, czy James Bond stał się feministą, odpowiedział: – Nie, ale nie jest na pewno jednowymiarowym maczo. James Bond ma swoją przeszłość, która wpłynęła na jego stosunek wobec kobiet.
Craig wspomniał w wywiadzie początki swojej kariery. – Jestem po prostu wdzięczny tylko za to, że mogę grać – stwierdził. – W tym biznesie prawie nigdy nie jest tak, że wszystko gra, tak jakbyś chciał, by grało. Ja jestem otwarty na nowe wyzwania i propozycje. Muszę być jako aktor. Dobra passa nie trwa wiecznie – dodał.
Aktor przyznał, że w jego szafie zostało kilka rzeczy, które nosił w filmach. – Do dziś noszę pewną parę bardzo wygodnych butów Jamesa Bonda – powiedział. I dodał: – Pasują jak najlepiej dopasowane rękawiczki. Pod pewnymi względami z Jamesem Bondem dosłownie się zrastasz na całe życie.
Cały wywiad do przeczytania w serwisie film.interia.pl
an/polsatnews.pl/Interia
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS