Środowa sesja na międzynarodowych rynkach finansowych przynosi mieszane nastroje inwestorów. Europejskie spółki giełdowe przeważnie tracą, dolar kontynuuje swoje odbicie, a niepewny grunt samej sesji dodatkowo wzmacnia zaplanowane na dzisiaj posiedzenie FOMC. W Polsce również jest ciekawie, a to za sprawą bardzo dobrych odczyt danych makro za luty. GUS o godzinie 10:00 opublikował zbiór danych makro za luty z polskiej gospodarki. W ujęciu ogólnym płace i wynagrodzenia wzrosły o 12,9% r/r względem 12,8% r/r miesiąc temu (prognozowano 11,3% r/r). Co więcej, produkcja przemysłowa również przebiła oczekiwania analityków.
Tematem numer 1 dzisiejszej sesji będzie jednak decyzja FOMC w sprawie stóp procentowych. Podobnie jak było to w przypadku ostatniego posiedzenia, decyzja w sprawie stóp nie powinna zaskoczyć rynków (spodziewane jest utrzymanie stóp na niezmienionym poziomie), jednak uwaga inwestorów skupi się na komentarzach Powella oraz wykresie kropkowym. Dane o inflacji za luty nie dały komfortu bankierom. Usługi bez czynszów notują wzrost do 3,9% i choć w PCE sytuacja może wyglądać nieco lepiej, PPI również pokazał na pewne odnowienie presji. Wydaje się, że jakąś szansą na gołębie zaskoczenie jest wykres dot-plot, który może pokazać większą niż w grudniu skalę luzowania w tym roku.
Na szerokim rynku szczególnie dobrze radzi sobie w chwili obecnej dolar amerykański. Większe spadki doświadcza przede wszystkim jen japoński. Za dolara zapłacimy obecnie 3,9876 zł, za euro 4,3232 zł, za franka 4,4755 zł, za funta 5,0610 zł.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS