– Jesteśmy pełni podziwu, że miasto Warszawa w taki sposób zareagowało przeznaczając Torwar i Arenę Ursynów dla uchodźców z Ukrainy. Cały czas rozmawiamy o tym co się dzieje w tym kraju. Nie możemy się z tym pogodzić, nie rozumiemy jak to jest możliwe w XXI wieku – mówi w rozmowie z Interią Damian Wojtaszek, libero Projektu Warszawa i reprezentacji Polski.
Siatkarze Projektu Warszawa wracają na zwycięską ścieżkę. W sobotę wygrali po raz drugi z rzędu, tym razem pokonując Ślepsk Malow Suwałki 3-1 i niemal zapewnili sobie awans do fazy play-off.
– To może nie był nasz wielki mecz, ale najważniejsze są trzy punkty. Wygrana cieszy tym bardziej, że zaczynamy grać prawie wszystkimi zawodnikami, którzy wracają po kontuzjach. Niestety w meczu z Suwałkami kontuzji doznał Jakub Kowalczyk i stracimy go na kilka tygodni, mam nadzieję, że nie stało się nic poważnego. Nasza postawa wygląda już lepiej, niektórzy nie trenowali miesiąc, inni nawet dwa, to było związane także z Covidem. Potrzebujemy teraz trochę czasu, aby złapać dobrą grę, którą prezentowaliśmy w pierwszej rundzie, gdy zajmowaliśmy wysokie trzecie miejsce. Na szczęście wszystko idzie już w dobrym kierunku, oby zdrowie dopisywało, będziemy się starali grać taką siatkówkę, jaką potrafimy. Chcemy wyeliminować wszystkie błędy, aby na play-offy być jak najlepiej przygotowanym, powoli już o nich myślimy – powiedział Interii Damian Wojtaszek.
Niewykluczone, że w związku z wojną w Ukrainie w końcówce sezonu do zespołów Plus Ligi dołączą Polacy grający do tej pory w lidze ukraińskiej i rosyjskiej, Artur Szalpuk i Bartosz Bednorz. Taki pomysł spotkał się już z przychylnością siatkarskiego środowiska.
– Uważam, że jak najbardziej to jest dobry pomysł. pamiętajmy, że Artur i Bartosz cały czas walczą o grę w reprezentacji Polski. Przez brak gry w najważniejszej części sezonu mogą bardzo dużo stracić. Jestem na tak, niech szukają klubów, nie kluby się po nich zgłaszają i podpisują kontrakty, bo to będzie na pewno z korzyścią dla reprezentacji – zakończył Damian Wojtaszek.
Cały artykuł Zbigniewa Czyża w serwisie Interia.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS