5. etap rajdu Dakar 2021 składał się z odcinka specjalnego o długości 456 km oraz o ponad połowę krótszej dojazdówki (205 km). Teren oesu był bardzo zróżnicowany – nie zabrakło ani pułapek nawigacyjnych, ani sekcji wydm na półmetku, ani wielu miejsc z luźnymi, ostrymi kamieniami. Na tych ostatnich gdzie zbyt szybkie tempo może oznaczać problemy z oponami. Tu liczyła się rozwaga i cierpliwość.
Wg wyliczeń ASO, czyli organizatora:
- 53% trasy to szutry
- 25% to piasek
- 20% wydmy
- reszta to ostre kamienie
Dakar 2021 – etap 5: Polak atakuje!
Ani rozwagi, ani cierpliwości, ani dobrego tempa na trasie 5. etapu rajdu Dakar nie zabrakło dzisiaj najmłodszemu zawodnikowi ORLEN Team, czyli Maćkowi Giemzie.
Startujący z 26. pozycji Polak po 43 kilometrach uzyskał 5. czas! Tą sztukę powtórzył na kolejnym way poincie (74 km). Następnie po 121 kilometrze stracił jedną pozycję, ale trzymał wysokie tempo czołówki i na kolejnych way pointach (po 155 i 197 km) zameldował się szósty, tracąc do lidera niespełna 9 minut.
Mimo rosnącego zmęczenia nie odpuszczał i do dwóch kolejnych way pointów (250 i 292 km) dojechał z 8. czasem. Morderczy etap dał mu się we znaki dopiero w końcówce – po 330 km był 9., a do mety dotarł z 14. czasem dnia – do zwycięzcy zabrakło mu 15’50”. Dobry występ oznacza awans w klasyfikacji generalnej o 2 miejsca. Po 5. etapie Giemza zajmuje 18. pozycję tracąc do lidera niespełna 47 minut.
Adam Tomiczek z ORLEN Team konsekwentnie realizuje swoje założenia sprzed rajdu. Dotrzeć się, oszczędzać sprzęt i siebie w pierwszej części rajdu, a w drugiej mocno przyspieszyć. Pochodzący z Cieszyna zawodnik dzisiaj zaliczył niezłe otwarcie – do way pointa po 74 km dotarł z 9. czasem, a trzy kolejne zaliczył w top 20. Nie zapominajmy, że odcinek specjalny 5. etapu miał długość 456 km, więc do głosu doszło zmęczenie i rozkojarzenie. Ostatecznie zawodnik ORLEN Team uzyskał 31. czas, ale to pozwoliło mu na utrzymanie 25. pozycji w generalce.
Do mety w całości dotarł również młody Konrad Dąbrowski, który ewidentnie się rozkręca i uzsyakał dzisiaj 36. czas. Z kolei jego teamowy kolega Jacek Bartoszek wciąć jest na trasie i ma szansę na miejsce ok. 70.
Dakar 2021 – etap 5: Honda nie może uciec KTM-om
Nie pamiętam tak trudnego i wymagającego etapu jak ten – Ignacio Cornejo (Honda)
Zwycięzcą 5. etapu został Kevin Benavides (Honda) i to pomimo gleby i uszkodzenia nosa! Przejechanie 456 km bezdroży zajęło mu 5 godz 9 min 50 sek. Drugi zawodnik – Jose Ignacio Cornejo Florimo (Honda) przeciął linię mety zaledwie minutę później, ale 20 sekund szybciej niż Toby Price (KTM). Pierwsza piątka zawodników zmieściła się w odstępie niecałych 5 minut, co przy tak dużym dystansie oznacza bardzo wyrównaną walkę. Z dobrej strony pokazał się również jadący na Sherco Lorenzo Santolino, który był czwarty o włos wyprzedzając Sama Sunderlanda (KTM).
Kevin Benavides: To był dla mnie naprawdę ciężki dzień. Na początku zgubiłem się jak wszyscy, ale potem zacząłem mocno cisnąć. Na jednej wydmie skoczyłem duży skok i uderzyłem przednim kołem w kolejną wydmę. W ten sposób uderzyłem głową i zniszczyłem. Przy okazji się skaleczyłem i zacząłem mocno krwawić. Był też ból wokół kostki. W końcu kontynuowałem jazdę z dużym bólem, więc tak, było mi dzisiaj naprawdę ciężko. Mój nos jest złamany, zniszczyłem także kask, było naprawdę ciężko. Myślę, że jutro będzie dobrze. Na razie boli, ale będzie dobrze. Próbowałem nie odpuszczać i urwać trcohę czasy pod koniec, żeby wygrać, ale było ciężko. Ale to jest Dakar.
Otwierający trasę 5. etapu Joan Barreda nieco się pogubił już na początku odcinka – na 74 km miał już 17 minut straty do lidera.
Dzisiaj był naprawdę trudny etap, naprawdę ciężki. Jeden z najbardziej wymagających fizycznie. Na ostatnim odcinku było dużo wydm, a na początku bardzo trudna nawigacja. Miałem trochę problemów, ale zebrało się kilku zawodników i jechaliśmy w grupie. Cornejo był na czele przez większość czasu i dzisiaj bardzo dobrze radził sobie z nawigacją – powiedział na mecie Joan Barreda – zwycięzca wczorajszego etapu.
Na trasę 5. etapu nie wyjechało kolejnych trzech motocyklistów: CS Santosh, Interno Tiziano oraz Eric Martinez.
Dakar 2021, 5 etap, motocykle – klasyfikacja:
Poz. | Nr start. | Zawodnik | Naro-dowość | Team | Czas | Strata | Kara |
1 | 47 | Kevin Benavides | (ARG) | Monster Energy Honda Team 2021 | 05h 09′ 50” | ||
2 | 4 | Jose Ignacio Cornejo Florimo | (CHL) | Monster Energy Honda Team 2021 | 05h 10′ 50′ | + 00h 01′ 00” | |
3 | 3 | Toby Price | (AUS) | Red Bull KTM Factory Team | 05h 11′ 10” | + 00h 01′ 20” | |
4 | 15 | Lorenzo Santolino | (ESP) | Sherco Factory | 05h 12′ 19” | + 00h 02′ 29” | |
5 | 5 | Sam Sunderland | (GBR) | Red Bull KTM Factory Team | 05h 14′ 07” | + 00h 04′ 17” |
Dakar 2021, motocykle – klasyfikacja generalna po 5. etapie
W generalce nastąpiły zmiany – na fotelu lidera zasiadł dzisiejszy zwycięzca Kevin Benavides (Honda), który zdetronizował równo jadącego Xaviera de Soultrait (Husqvarna) – wyprzedza go zaledwie o 2,5 minuty. Nieco ponad minutę więcej traci Jose Cornejo (Honda), który o 1 sekundę (słownie: jedną!) wyprzedza Toby’ego Price’a (KTM). Pierwszą piątkę zamyka Sam Sunderland (również KTM) ze stratą nieco ponad 6 minut. Jednak na tym etapie rajdu nie ma wciąż wyraźnego lidera – na zwycięstwo w generalce zęby ostrzą sobie m.in. Lorenzo Santolino (Sherco), Ross Branch (Yamaha), Joan Barreda (Honda), czy Pablo Quintanilla (Husqvarna). Ostatniego słowa nie powiedział również zeszłoroczny zwycięzca Ricky Brabec (Honda), który traci do lidera nieco ponad 25 minut.
Dakar 2021 – etap 5 – video podsumowanie dnia:
[embedded content]
zobacz galerię
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS