A A+ A++

Drugie w ciągu tygodnia dachowanie na drodze S5 miało miejsce w niedzielny poranek. Na szczęście nikt nie odniósł poważnych obrażeń.

Dachowanie na drodze S5 miało miejsce w niedzielę 19 stycznia 2020 roku około godz. 8:40, między węzłami Śmigiel Południe a Radomicko na wysokości Wydorowa.

Jadący w kierunku Leszna, 35-letni mieszkaniec powiatu leszczyńskiego najprawdopodobniej zasnął za kierownicą. Stracił panowanie nad pojazdem i dachował. Tak też mężczyzna tłumaczył policjantom.

Pojazdem oprócz kierowcy podróżowało dwóch pasażerów. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń ciała. Wszyscy opuścili pojazd o własnych siłach. Kierowcę ukarano mandatem karnym.

Do poprzedniego dachowania doszło w poniedziałek, 13 stycznia 2020 roku około godz. 11:40 na S5 na wysokości Nietążkowa. Kierująca pojazdem marki Honda Civic, 21-letnia mieszkanka powiatu inowrocławskiego nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego doprowadziła do wywrócenia pojazdu, którym kierowała. Kierująca była trzeźwa. Została ukarana mandatem karnym.

Fot. OSP Śmigiel

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNa "żabiej łączce" bloki (raczej) nie powstaną
Następny artykułSteinbors i Nalepa zostają w Arce