A A+ A++

Jak podaje RM FMF, Komendant Główny Policji miał wypadek, gdy jechał na tereny dotknięte powodzią. Auto, którym podróżował Marek Boroń razem z dwiema innymi osobami, dachowało.

Informację potwierdziła w rozmowie z PAP rzeczniczka KGP Katarzyna Nowak. – Samochód, którym jechał komendant główny policji Marek Boroń, dachował na autostradzie A1 w kierunku Gliwic. Funkcjonariusze jechali do Głuchołaz w związku z sytuacją powodziową – powiedziała.

Nowak poinformowała, że samochodem jechali komendant główny policji Marek Boroń z funkcjonariuszem z Komendy Głównej i kierowcą. – Jechali do miejscowości Głuchołazy w związku z sytuacją powodziową – powiedziała. Dodała, że mimo tego, że samochód dachował, to nic poważnego się nie stało.

– Wszyscy w tej chwili są przewożeni do szpitala na badania. Wszyscy byli przytomni, wszyscy byli trzeźwi. Powiadomione zostało Biuro Kontroli KGP oraz MSWiA.

Jak powiedziała PAP rzeczniczka, dotąd nie przesądzono, czy zdarzenie będzie można zakwalifikować jako wypadek.

Na portalu X Policja podała, że dachowanie miało miejsce ok. godz. 17.55 na A1 w kierunku Gliwic – na terenie powiatu tarnogórskiego (na wysokości miejscowości Szałsza, gmina Zbrosławice). W miejscu zdarzenia nie występują poważniejsze utrudnienia w ruchu.

Według informacji RMF FM w wypadku nie uczestniczył żaden inny pojazd.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNysa. Premier Donald Tusk apeluje do mieszkańców o słuchanie służb przy ewakuacji
Następny artykułMłodzi kolarze ścigali się dziś w Bohonikach.