A A+ A++
 Ratusz pochwalił się nowym chodnikiem przy ul. Warszawskiej. Czytelnik zauważył, że za bardzo nie ma czym, bo niepełnosprawni i seniorzy mogą mieć problem. Mamy faktycznie do czynienia z fuszerką?

Oto treść posta z oficjalnego serwisu Urzędu Miejskiego w Pabianicach: “Na pasterkę po nowym chodniku. Na ul. Warszawskiej w rejonie kościoła św. Floriana postępują prace przy budowie nowego chodnika, w ramach projektu tramwajowego. Jest on budowany z małych kwadratowych płytek i wykończony schludną opaską z drobnej kostki granitowej. Ważnym elementem są udogodnienia dla osób niepełnosprawnych. Piesi będą zadowoleni z przesunięcia przejścia dla pieszych bliżej ul. 3 Maja, na wprost wejścia do kościoła. Do tej pory trzeba było iść do ul. Kaplicznej, aby przejść przez jezdnię. Jak widzicie, będzie też miejsce na nowe zieleńce”

Czytelnik zwrócił uwagę na bariery architektoniczne, które wcale nie są przecież udogodnieniami. Chodzi o wyższe krawężniki.

–I po co ten stopnie? Tam widziałem sporo osób starszych. I tylko będą się potykać. Poprzewracają się w drodze na pasterkę. Wózek inwalidzki nie wjedzie. Według mnie to fuszerka. Jakby nie można było zrobić łagodnego zejścia do chodnika lub go podnieść – zauważył.
Marcin Chmielewski, naczelnik Wydziału Infrastruktury Technicznej i Komunikacji tłumaczy, że zrobienie na tak krótkim odcinku pochylenia w “dowiązaniu” do poziomu parafii jest niemożliwe”.
–Wyszłoby zbyt duże pochylenie, a to byłoby niezgodne z przepisami. Pochylenie poprzeczne chodnika może wynosić od 1 do 3%. Tutaj nie mieścimy się w tym – zaznacza.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0komentarze
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRyanair: Latać powinni tylko zaszczepieni. Idioci niech zostaną w domu
Następny artykułBędzie dodatkowy zasiłek na czas zdalnej nauki