Zapewne każdy rowerzysta przeszedł przez etap długotrwałych prób znalezienia dla siebie wygodnej pozycji na rowerze. Bolące plecy i kark, a także to co poniżej pleców to po zakupie nowego roweru właściwie norma. Wielu w ogóle nie udało się rozwiązać tego problemu. Część ludzi porzuca rowerową pasję już na starcie, inni milcząco cierpią – bo przecież sport musi wiązać się z bólem! Ale czy na pewno nie ma na to rady?
Otóż nie! Nie jesteśmy skazani na “sklepową” konfigurację nowo zakupionych dwóch kółek – a możliwości dopasowania są znacznie większe niż tylko ustawienie wysokości siodełka. Tu z pomocą przychodzi nam Bike Fitting.
Czym jest Bike Fitting?
To angielskie określenie oznacza dokładnie “dopasowywanie roweru”. W zakres Bike Fittingu wchodzi wiele czynności, począwszy od prostego ustawienia siodełka (Jak się okazuje, nie takiego prostego – regulacja bowiem nie ogranicza się jedynie do odpowiedniego wysunięcia sztycy!), poprzez dobór szerokości kierownicy, długości mostka czy też ramion korby. Wszystko to w oparciu o wiedzę z zakresu fizjologii człowieka. Bike Fitting stanowi nową jakość na rynku, na którym dopasowywanie roweru odbywało się jeszcze do niedawna jedynie na etapie zakupu. Niektórzy, co bardziej ambitni, z lepszym lub gorszym skutkiem, próbowali metodą prób i błędów spersonalizować parametry roweru pod swoją budowę ciała. Fachowa regulacja i dopasowywanie roweru są rozwinięciem tych prób, popartym naukową wiedzą o budowie ciała. Dzięki Bike Fittingowi, nasza maszyna może być dostosowana idealnie do naszych wymiarów, powodując, że jazda będzie zdrowsza, przyjemniejsza i bardziej efektywna. Zalety takiego pasowania najłatwiej będzie chyba wytłumaczyć osobie noszącej okulary – wsiadanie na rower niepoddany Bike Fittingowi, jest trochę jak zakładanie gotowych okularów z półki w supermarkecie. 🙂
Dlaczego warto korzystać z Bike Fittingu?
Po pierwsze – zdrowie. Jazda na rowerze bywa obciążająca zwłaszcza dla kręgosłupa. Dobrze dopasowany rower nie wymusza na nas utrzymywania niewygodnej, nieanatomicznej pozycji. Zwłaszcza osoby mające problemy z kolanami czy dyskopatią i innymi schorzeniami kręgosłupa, powinny poddać swój rower Bike Fittingowi.
Po drugie – wygoda. Niejednokrotnie amatorzy rowerowych wycieczek wystrzegają się dłuższych dystansów z powodu dolegliwości bólowych po krótkiej przejażdżce. Wcale nie musi to oznaczać, że nie jesteśmy predysponowani do tej formy aktywności! Nasz dyskomfort zredukuje na pewno właściwe dopasowanie roweru!
Po trzecie – wydajność. Dla zawodnika który dla wyniku liczy każdy gram i gruntownie odchudza swój rower, właściwy “fitting” będzie źródłem cennych sekund. W tym przypadku o personalizacji warto pomyśleć równolegle z odchudzaniem – unikniemy wtedy niepotrzebnych wielokrotnych wymian części, na przykład demontażu dopiero co zakupionego ultralekkiego mostka, tylko dlatego, że jest dla nas za krótki.
Bike Fitting zdaje się cudownym lekiem na wiele kolarskich cierpień. Pamiętajmy jednak, że z Bike Fitterem dobrze skonsultować się już na etapie zakupu roweru. Najlepszy fachowiec niewiele pomoże jeśli kupiliśmy dla siebie za małą lub za dużą ramę. Ogromną przewagę na tym polu mają sklepy oferujące usługi Bike Fittingu. Czy zatem warto? Zdecydowanie! Zwłaszcza gdy zastanawiamy się co tu jeszcze zmodyfikować w swoich “dwóch kółkach”, nie musi to oznaczać jedynie wyższej grupy osprzętu!
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS