A A+ A++

Kolejne austriackie brednie znajdziemy w tym artykule.

https://science.apa.at/rubrik/kultur_und_gesellschaft/Aelteste_Heilige_Oesterreichs_identifiziert/SCI_20181206_SCI39431352645826366

Historia jest niezmiernie interesująca i to z wielu powodów.

W miejscowości Hemmaberg znajdującej się na pradawnych terenach słowiańskich, które dopiero w ostatnich 2, 3 stuleciach uległy germanizacji, znaleziono pozostałości starożytnego centrum chrześcijańskiego z licznymi kościołami i domami dla pielgrzymów.

Był to ponadregionalny ośrodek kultu porównywalny mniej więcej ze współczesnym Lourdes.

Do tego miejsca pielgrzymowali w starożytności chrześcijanie z całego świata, o czym świadczy już sama wielkość tego zespołu architektonicznego.

Sprawa jest tym bardziej zagadkowa, że pod koniec 6 wieku naszej ery to miejsce zostało opuszczone i przez następne 1200 lat zapomniano kto i dlaczego był tam tak bardzo czczony.

Nasi Austriacy naprawiacze historii przypisali to inwazji pogańskich Słowian i zniszczeniu przez nich tego ośrodka kultowego. W rzeczywistości padło on ofiarą gigantycznej epidemii dżumy, która wyniszczyła w tamtych czasach prawie całkowicie ludność Europy.

https://krysztalowywszechswiat.blogspot.com/2015/08/starozytna-historia-polakow-na-krawedzi.html

Słowianie przetrwali tę epidemię relatywnie najlepiej, przynajmniej niektóre z ich plemion, ponieważ odporność na dżumę jest związana z grupą krwi „B”, a która to wśród Słowian jest relatywnie częsta.

https://krysztalowywszechswiat.blogspot.com/2018/09/nasza-krew.html

Nieszczęście polegało na tym, że epidemia dżumy doprowadziła też do olbrzymich przetasowań politycznych, w wyniku czego arianizm w Europie został wyparty przez agresywną sektę chrześcijańską z Wysp Brytyjskich, współcześnie zwaną katolicyzmem, co jeszcze podkreślone zostało zmianą dynastii panującej wśród Słowian Zachodnich i wyparciu Merowingów przez Popielidów.

https://krysztalowywszechswiat.blogspot.com/2015/09/starozytna-historia-polakow-powrot-zego.html

https://krysztalowywszechswiat.blogspot.com/2015/10/starozytna-historia-polakow.html

Nowi władcy zwalczali religię swoich poprzedników i nie mieli żadnego interesu w odrodzeniu kultu założycieli tej dynastii, a wprost przeciwnie, zrobili wszystko, aby to miejsce uległo całkowitemu zapomnieniu.

https://krysztalowywszechswiat.blogspot.com/2015/10/starozytna-historia-polakow-piastowie.html

W trakcie wykopalisk w roku 1991 pod ołtarzem jednego z kościołów w Hemmaberg natrafiono na dobrze zachowany grobowiec z niewielkim kamiennym sarkofagiem ze szczątkami osoby będącej przyczyną tego kultu.

Sprawa wydawała się mało spektakularna, dopóki nie przeprowadzono datowania tych szczątków oraz ich dokładnego badania.

Okazało się, że są to szczątki kobiety zmarłej w wieku między 35 a 50 lat. Dodatkowo okazało się, że należała ona do pierwszej generacji Chrześcijan w Europie.

Na podstawie analizy genetycznej przyjęto, że pochodziła ona z rejonu obecnego Izraela. Należała więc do pierwszej fali chrześcijańskiej religii, która dotarła do Europy z Bliskiego Wschodu.

Dlaczego jednak pochowano ją akurat w tym rejonie Imperium Rzymskiego?

Tak jak już na to wielokrotnie wskazałem, Chrześcijaństwo rozpowszechniło się szczególnie szybko wśród ówczesnych Słowian, ponieważ powstało ono głównie na bazie słowiańskiej religii i było dla Słowian czymś, z czym mogli się natychmiast identyfikować.

Również tereny Koroszki (tak nazywali ten obszar Słowianie) były w czasach rzymskich zamieszkałe, tak jak i obecnie, w znacznej części przez Słowian i prześladowani chrześcijanie Imperium Rzymskiego znajdowali tam bezpieczne schronienie wśród współbraci. Również ta kobieta uciekając przed represaliami mogła dotrzeć aż tam i po śmierci stała się chrześcijańską świętą.

Żeby zrozumieć dlaczego właśnie to miejsce miało dla Słowian takie ważne znaczenie trzeba zauważyć, że już znacznie wcześniej góra ta było miejscem kultowym i od XV wieku przed naszą erą znajdujemy tam ślady słowiańskiego osadnictwa. Na podstawie zachowanej inskrypcji wiemy też jak nazywano to miejsce kultu w czasach rzymskich.

Określano je nazwą „Iovenat”.

Ta nazwa nie jest nam jednak obca. W trakcie odczytywania etruskich napisów trafiliśmy już wielokrotnie na imię największego Boga Etrusków Ioveia.

https://krysztalowywszechswiat.blogspot.com/2017/08/sowianie-prawdziwymi-zaozycielami-rzymu.html

Tak więc musimy przyjąć, że to miejsce kultowe było poświęcone Ioveiowi.

Jeszcze bardziej niesamowite jest to, że w tym rejonie imię Iovei posłużyło za bazę lokalnego nazewnictwa i sąsiadującą miejscowość w czasach starożytnych nazywano Iuenna, a w czasach średniowiecza natomiast Iunberch lub Jaunberg.

Chciało by się krzyknąć Bingo!

Tu mamy właśnie bezpośredni związek z brakującym nam ogniwem łączącym noc świętojańską z  bóstwem słowiańskim o imieniu Jan.

https://krysztalowywszechswiat.blogspot.com/2018/10/o-bursztynie-i-bursztynowym-szlaku.html

https://krysztalowywszechswiat.blogspot.com/2018/10/o-bursztynie-i-bursztynowym-szlaku_27.html

Oczywiście teraz staje się również jasne to, dlaczego chrześcijaństwo zagarnęło słowiański kult Ioveia (Jana) razem z jego głównym miejscem kultowym.

Ułatwiło to znacznie rozprzestrzenienie wiary chrześcijańskiej wśród Słowian, która jednak wtedy miała całkiem inny charakter i którą obecnie określamy mianem Arianizm.

https://krysztalowywszechswiat.blogspot.com/2015/07/starozytna-historia-polakow.html

Religia ariańska rozwijała się w Europie w ścisłym powiązaniu z jej ośrodkami na Bliskim Wschodzie. Widzimy to również wyraźnie w zdobnictwie kościołów na tej górze znalezionych w trakcie wykopalisk.

Do tej tematyki wrócimy w przyszłości, kiedy podejmę kontynuację tematyki historii Żydów i Chrześcijan na Bliskim wschodzie.

Oczywiście historycy austriaccy nie omieszkali wygadywać bzdur o pierwszej austriackiej świętej.

Jeśli już, to jest to pierwsza święta Słowian zapewne dlatego, bo należała ona do bezpośredniego otoczenia Jezusa i z tego powodu musiała szukać schronienia przed prześladowaniami wśród swoich rodaków, bałkańskich Słowian.

Jest wielce prawdopodobne, że mamy tu do czynienia z Marią Magdaleną, protoplastką rodu Merowingów i Piastów.

Ale nad tym artykułem nie warto się dłużej rozwodzić. Ci historycy potwierdzają tylko rozpowszechnione wśród Polaków przekonanie, że to tylko takie „austriackie gadanie”.

Szkoda tylko, że nie spotyka się to z żadną kontrą ze strony naukowców słowiańskich i odkrycia w Hemmaberg są w Polsce kompletnie nieznane.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJakub Żulczyk oskarżony o znieważenie Dudy. Jest stanowisko Pałacu Prezydenckiego
Następny artykułNowe otwarcie PO? “Panowie jasno określili priorytety”