Liczba wyświetleń: 2206
Interpol przechwycił ponoć rozmowę dwóch argentyńskich handlarzy narkotyków na temat dostawy dużej partii narkotyków, co najmniej 300 kg kokainy, która miała mieć miejsce na lotnisku w Buenos Aires, w dniu, w którym Zełenski i jego delegacja przybyli do Argentyny, aby wziąć udział w inauguracji prezydenta Mileia.
Obydwaj rozmawiają bardzo swobodnie o dostawie kokainy właśnie w ręce delegacji Zełenskiego i nie wykazują najmniejszego zaniepokojenia, ponieważ wymiana, narkotyki w zamian za pieniądze, miała być autoryzowana przez same władze argentyńskie, do których przypuszczalnie powędrowałaby spora część utargu.
Biorąc pod uwagę ogromną ilość narkotyków importowanych przez Ukraińców, trudno uważać, że były one przeznaczone wyłącznie do użytku osobistego, nawet jeśli więcej niż jedna osoba zauważyła przy wielu okazjach, że ukraiński prezydent przejawia wszystkie objawy uzależnienia od kokainy.
Historię tę cztery dni temu na stronie internetowej „Data Urgente” ujawnił argentyński dziennikarz Sebastián Salgado. Na potwierdzenie jej wiarygodności Salgado cytuje kilka źródeł wywiadowczych z różnych krajów. Dodajmy, że Salgado wydaje się być poważnym i dobrze poinformowanym dziennikarzem w sprawach politycznych Argentyny, a w swoich wypowiedziach posuwa się nawet do „uniewinnienia” Mileia do pewnego stopnia – jako że argentyński prezydent dopiero co objął urząd – mimo że sam Salgado jest krytyczny wobec nowo wybranej głowy państwa jako zbyt bliskiej interesom anglosfery.
Jakiś czas temu bardzo ostre i potwierdzone oskarżenia przeciwko prezydentowi Ukrainy napływały z Bułgarii. Bułgaria umieściła na swojej liście osób poszukiwanych Ewenina Banewa, pseudonim „Brendo”, który jest uważany za jednego z międzynarodowych królów kokainy. Również włoski ROS (karabinierzy) zainteresował się nim, a w jednym ze swoich raportów wojskowi napisali, że Brendo miał powiązania z „ndranghetą” we Włoszech i że koordynował z nimi dostawy dużych ilości kokainy.
Banew i jego ludzie przerzucali średnio 40 ton narkotyków rocznie, a jego nazwisko znajdowało się na szczycie listy kilku służb, przede wszystkim bułgarskich i włoskich, które już w 2012 roku rozpoczęły wspólną operację mającą na celu rozbicie przemytu. Handlarz narkotyków zdołał jednak uciec, aż do momentu, w którym w roku 2021 został aresztowany w Kijowie. Władze ukraińskie nie przekazały go jednak Bułgarii. Wręcz przeciwnie, postanowiły nadać mu obywatelstwo ukraińskie, tym samym uniemożliwiając wnioski Sofii o ekstradycję.
Nie byłoby zaskoczeniem, gdybyśmy dowiedzieli się, że Brendo zapłacił duże łapówki skorumpowanemu rządowi w Kijowie, aby kupić ukraińskie obywatelstwo i w ten sposób uciec przed bułgarskim wymiarem sprawiedliwości. W Bułgarii reakcje na decyzję Zełenskiego były tak gniewne, że lider centrolewicowej formacji Rumen Petkow otwarcie oskarżył Zełenskiego o bycie „protektorem” Banewa.
Jak widać, Ukraina ma wszystkie cechy ogromnego międzynarodowego centrum handlu narkotykami. Potwierdzają to również inne fakty, oczywiście przemilczane przez media głównego nurtu. W trakcie rosyjskiej operacji wojskowej na Ukrainie znaleziono laboratoria, takie jak to w Sopino, niedaleko Mariupola, gdzie narkotyki były rafinowane, a następnie rozprowadzane zarówno wśród ludności cywilnej, jak i sił zbrojnych. Jeden z ukraińskich nazistów schwytanych przez Rosjan ujawnił, że prawie wszyscy żołnierze na froncie znajdują się pod wpływem narkotyków, aby „zmniejszyć” ciężar okrucieństw popełnianych przez nich w walce, a jednocześnie ogłuszyć ich i łatwiej wysłać na rzeź, gdy są w pełni odurzeni.
Na podstawie: Medium.com, Dataurgente.com, CorriereDelLaCalabria.it, LaCrunaDellAgo.net [1] [2]
Źródło: BabylonianEmpire.wordpress.com
Poznaj plan rządu!
OD ADMINISTRATORA PORTALU
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS