Na całym świecie coraz popularniejsze są wszelakie usługi polegające na wynajmie dóbr. Wypożyczać można dziś samochody, hulajnogi, a także filmy czy muzykę. Ta mała rewolucja od kilku lat obejmuje także gry komputerowe, a sztandarowym przykładem tego jest Xbox Game Pass. Microsoft postanowił wokół tej usługi zbudować cały swój ekosystem, a nawet konsole nowej generacji. W sumie nie ma się co dziwić – nowi użytkownicy właściwie za półdarmo są w stanie cieszyć się dostępem do setek gier przez okres 3 miesięcy, a w tym czasie każdy może ograć tytuły o łącznej wartości nawet kilku tysięcy złotych. Nawet późniejsza opłata abonamentu w cenie kilkudziesięciu złotych miesięcznie nie brzmi zbyt strasznie w takim przypadku. Rzecz jednak w tym, że pod tą pięknie brzmiącą reklamą kryje się kilka pułapek.
Autor: Piotr Piwowarczyk
Domyślnie Xbox Game Pass oferowany jest w trzech różnych pakietach: dla komputerów (w cenie 39,99 zł), konsoli (40 zł) oraz jako zestaw Ultimate (54,99 zł). O ile przeznaczenie dwóch pierwszych pakietów jest jasne, to jednak należy się słowo wyjaśnienia, że Ultimate oferuje dostęp do tytułów na obu platformach, a dodatkowo także możliwość gry w chmurze (xCloud) czy Xbox Live Gold. Nie ulega wątpliwości, że najbardziej opłacalny jest właśnie najdroższy plan Ultimate, choć z drugiej strony samo rodzi się pytanie, czy 55 zł miesięcznie to odpowiednia kwota za miesiąc dostępu do godziwej rozrywki?
Xbox Game Pass to wyjątkowa usługa gwarantująca dostęp do wielu gier w całkiem rozsądnej cenie. Mimo wszystko warto wziąć pod uwagę 5 podstawowych wad usługi, zanim zostanie podjęta decyzja o zakupie nowego Xboksa czy też peceta.
NVIDIA GeForce NOW, Google Stadia, Microsoft Project xCloud – Porównujemy granie w chmurze. Która usługa jest najlepsza?
Być może za 55 zł lepiej kupić na własność jedną, dwie lub trzy gry z promocji i grać kiedy się chce? Wątpliwości w tym temacie zdaje się rozwiewać aktualna oferta, w ramach której za 4 zł można uzyskać dostęp do Game Passa na miesiąc, a czasem nawet i na 3 miesiące. To świetna rzecz dla nowych graczy, ale czy nie jest to aby swego rodzaju przynęta? Co będzie dalej? Cóż, jedno jest pewne już teraz – usługa Microsoftu jest dla osób uwielbiających gry, które mogą poświęcać im czas właściwie codziennie. Mimo wszystko warto wziąć pod uwagę 5 podstawowych wad usługi, zanim zostanie podjęta decyzja o zakupie nowego Xboksa czy peceta.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS