Czy podwyżki cen wynajmu mieszkań mają wpływ na popyt na mieszkania? Czy zwiększa się grupa osób lokujących kapitał w nieruchomości pod wynajem? Czy deweloperzy rozważają wejście na rynek PRS? Które firmy przygotowują projekty z mieszkaniami na wynajem?
Wysokie koszty najmu mieszkań, a zainteresowanie zakupem własnego lokum
Sondę opracował serwis nieruchomości dompress.pl
Tomasz Kaleta, dyrektor Departamentu Sprzedaży Develia:
Tak, zainteresowanie funduszy inwestycyjnych pakietowymi zakupami mieszkań na wynajem w ostatnich tygodniach znacznie wzrosło. Jeszcze w ubiegłym roku ogłosiliśmy, że w ramach dywersyfikacji oferty produktowej rozpoczniemy budowę mieszkań oferowanych w ramach PRS. Spółka podpisała dwa listy intencyjne związane z zaangażowaniem w ten segment rynku i rozpoczęła negocjacje warunków sprzedaży nieruchomości w Warszawie i we Wrocławiu. Ponadto, wytypowaliśmy kilka innych projektów, które oferujemy funduszom inwestycyjnym w ramach zakupów pakietowych.
W odpowiedzi na potrzeby najemców wdrażamy nowe standardy projektowania, gwarantujące funkcjonalne rozwiązania dla mieszkańców oraz najlepsze możliwe zwroty dla inwestorów. Działania w tym obszarze będą finansowane m.in. ze środków pozyskanych ze sprzedaży aktywów komercyjnych. Celem firmy na 2022 rok jest dostarczenie 600-800 mieszkań w ramach PRS.
Eyal Keltsh, wiceprezes zarządu Grupy Robyg:
Sprzedaż 100 proc. udziałów Robyg przez Bricks na rzecz TAG Immobilien AG, jednej z wiodących firm na rynku mieszkań na wynajem w Niemczech, która została sfinalizowana 31 marca 2022, skłoniła nas do analizy naszego banku ziemi i przeznaczenia jego części na mieszkania na wynajem (PRS). TAG kupił już dwa lata temu firmę Vantage w Polsce, a w 2022 roku planujemy połączyć działalność obu firm. Dzięki temu skonsolidowana grupa stanie się największym deweloperem mieszkaniowym na polskim rynku i wyznaczy nowy standard dla PRS. Naszym celem jest posiadanie 20 000 mieszkań do wynajęcia do końca 2027 roku i równolegle planujemy dalszą sprzedaż mieszkań na poziomie 2500 mieszkań rocznie.
Andrzej Gutowski, wiceprezes, dyrektor sprzedaży Ronson Development:
Rynek najmu w tej chwili mocno się odbija. Po osłabieniu, które było wyraźne od wybuchu pandemii popyt na mieszkania na wynajem rośnie, a wraz z nim ceny najmu. Udział inwestorów indywidualnych myślących o wynajmie także zwiększył się na tle rynku. Przy czym trzeba przypomnieć, że sam rynek w pierwszym kwartale tego roku znacznie się zmniejszył.
W 2022 roku będziemy rozwijać drugi, równoległy filar naszej aktywności – segment rynku instytucjonalnego, gdzie do końca 2025 roku chcemy dostarczyć 3000 mieszkań na wynajem w Warszawie, Wrocławiu i Poznaniu. Do tego czasu nasz bank ziemi w segmencie PRS będzie zabezpieczony na około 5000 lokali.
Cezary Grabowski, dyrektor sprzedaży i marketingu Bouygues Immobilier Polska:
Tak, wzrost cen na rynku najmu zwiększył zainteresowanie naszych inwestorów. Obserwujemy wzrost na poziomie 30 proc. w połączeniu z relatywnie niską ofertą dostępnych lokali. Przekłada się to na wyraźnie lepszą rentowność inwestycji w lokale na wynajem. Nasza spółka jest otwarta na różne rodzaje współpracy i rozpatruje różne rynki, w tym również PRS.
Teresa Witkowska, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Napollo Residential:
Nabywcy, którzy w obecnych czasach – czasach rosnącej inflacji posiadają gotówkę nie mają lepszego wyjścia niż lokata kapitału w nieruchomości przeznaczone na wynajem. Obecnie jednak za wcześnie jest mówić o tym, czy firma zdecyduje się na wejście na rynek PRS.
Edyta Kołodziej, dyrektor sprzedaży i marketingu w Nickel Development:
Wzrost stawek na runku najmu pobudził apetyt na mieszkania małe. Wzrost cen i stóp procentowych oraz napływ emigrantów spowodował ożywienie popytu na niewielkie metraże. Inwestycje w nieruchomości wciąż pozostają zyskowną formą lokowania kapitału.
W naszej ocenie segment najmu instytucjonalnego będzie rósł bardzo szybko na przestrzeni najbliższych kilku lat. Nowoczesne mieszkania na wynajem, zarządzane przez profesjonalną firmę to trend, który już dawno powinien zagościć w Polsce. Jako deweloper przyglądamy się funkcjonowaniu funduszy instytucjonalnych i nie wykluczamy tego rodzaju współpracy. Tymczasem bacznie wsłuchujemy się w sygnały z rynku, szykując ofertę kolejnych inwestycji, dostosowaną do potrzeb i możliwości kupujących.
Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic:
Nie zauważyliśmy znaczącego wzrostu liczby osób nabywających mieszkania inwestycyjnie. Wzrost zapotrzebowania na mieszkania na wynajem zbiegł się z ograniczeniem możliwości nabywczych osób korzystających z kredytu hipotecznego więc obecnie taki rodzaj zainteresowania jest na stałym poziomie.
Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest:
Zauważamy w ostatnim czasie wzrost zainteresowania mieszkaniami na wynajem. Kupujący lokale z jednej strony chcą ochronić kapitał, a z drugiej myślą o zyskach związanych z ich wynajmowaniem. Stąd większa aktywność inwestorów. Rozważamy różne opcje, w tym także częściowe wejście na rynek PRS. Na obecną chwilę nie ma wiążących decyzji. Natomiast z końcem ubiegłego roku sprzedaliśmy w całości jedną inwestycję do funduszu.
Adam Urbański, dyrektor Sprzedaży w TDJ Estate:
Nie da się ukryć, że rynek PRS zaczyna dynamicznie rozwijać się w Polsce. Lokata kapitału w nieruchomości od lat jest najbezpieczniejszym sposobem inwestowania i wydaje się nam, że przez długi czas się to nie zmieni. Czy w Polsce jesteśmy gotowi na PRS? Myślę, że już od dawna, od czasu kiedy pokolenie milenialsów rozpoczęło kariery zawodowe. Jak wiemy ta generacja nie ma tendencji do posiadania czegoś na własność lub zaciągania kredytów dlatego chętniej skłaniają się w stronę najmu, ceniąc sobie jednocześnie niezależność i elastyczność w przypadku miejsca pracy i sposobu życia.
Na spore zainteresowanie najmem mieszkań ogromny wpływ ma migracja obywateli z Ukrainy, powrót studentów na uczelnie i pracowników do biur. Wysokie ceny mieszkań, trudniej dostępne kredyty również powodują, że część osób chcących zrealizować swoje potrzeby mieszkaniowe będzie zmuszona przenieść się na rynek najmu.
Nie wykluczamy rozwoju w nowych kierunkach, stale analizujemy trendy i dynamicznie reagujemy na zmiany rynkowe. Również bacznie przyglądamy się segmentowi instytucjonalnego najmu mieszkań.
Wojciech Chotkowski, prezes zarządu Aria Development:
Jesteśmy otwarci na rynek PRS, jest on przedmiotem naszych analiz. W naszych osiedlach około 15-20 proc. indywidulanych klientów kupuje mieszkania na wynajem. Ilość takich nabywców utrzymuje się na podobnym poziomie, jak w ubiegłym roku.
Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home:
Już w 2021 roku zaobserwowaliśmy silny trend wzrostowy na mieszkania wśród inwestorów, którzy chętnie lokowali kapitał w mieszkania. Obecnie podwyżki stóp procentowych i inflacja na poziomie 10,9 proc. sprawiają, że nieruchomości są dobrą inwestycją chroniącą oszczędności przed spadkiem ich wartości. Jak można się spodziewać, dalszy wzrost cen lokali jest nieunikniony. Ze względu na niedobór surowców, rosnące kursy walut i wysoki popyt na mieszkania, wzrastać będzie również wartość nieruchomości.
Jak pokazują dane rynkowe od wybuchu wojny na Ukrainie liczba dostępnych ofert lokali mieszkalnych na wynajem w największych polskich miastach zmalała o 60 proc. To pokazuje, że rynek najmu, czeka długofalowy proces zmian, który właśnie nabiera prędkości. Wynajem ze względu na zmianę nastawienia potencjalnych najemców staje się coraz bardziej popularny. Rynek nieruchomość jest zatem cały czas świetnym miejscem na ulokowanie kapitału.
Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper:
Na początku marca bieżącego roku liczba wyświetleń ogłoszeń dotyczących mieszkań i pokoi na wynajem w Polsce na niektórych portalach ogłoszeniowych zwiększyła się nawet o ponad 160 proc. w porównaniu z ostatnim tygodniem lutego br. Mieszkań na wynajem ubywa. Sytuacja ma związek z napływem fali uchodźców z Ukrainy, o czym informują portale. Aktualnie nie odnotowaliśmy zwiększonego popytu wśród inwestorów natomiast ta dynamiczna sytuacja na pewno przełoży się wkrótce na zainteresowanie zakupem mieszkań z ich strony. W lokalizacjach, w których realizujemy obecnie kolejne etapy inwestycji obserwujemy znaczny wzrost stawek najmu mieszkań, a także ograniczoną podaż mieszkań na wynajem.
Marcin Michalec, CEO Okam:
W ostatnim czasie, między innymi w związku z przybyciem do Polski uciekających przed wojną obywateli Ukrainy, wzrosło zainteresowanie najmem krótko i długookresowym.
W największych miastach widoczne są nawet trudności ze znalezieniem lokali, a ceny dostępnych znacznie wzrosły. Duże zainteresowanie najmem przełożyło się na decyzję najemców o podniesieniu czynszów. Jednocześnie niepewna sytuacja w naszej części Europy, inflacja czy podwyżki stóp procentowych – z jednej strony nie zachęcają do lokowania kapitału w mieszkania, z drugiej – często uniemożliwiają też osobom zainteresowanym zakup na kredyt lokalu na wynajem.
Joanna Janowicz, dyrektor zarządzająca w Constructa Plus :
Uważam, że jest jeszcze zbyt wcześnie na tak mocne sformułowania, choć rzeczywiście przyjęlibyśmy z zadowoleniem zwiększony już na stałe popyt wśród inwestorów. Mógłby on bowiem skompensować w części odpływ z rynku tych nabywców, których po podwyżkach stóp procentowych zwyczajnie nie stać na zakup własnego mieszkania. Widzimy wzrost zainteresowania najmem jako formą zapewnienia sobie lokum i sami aktualnie poszukujemy lokalizacji, gdzie można by wybudować obiekt o takim przeznaczeniu. Nie rozważamy przy tym współpracy z funduszem rynku PRS i jak dotąd nigdy nie było to obszarem naszych zainteresowań. Lokalizacje, w jakich pozyskujemy grunty, rozmiar tych nieruchomości i koszty realizacji, które z nich wynikają, sprawiają zresztą, że fundusze nie zabiegają o mieszkania w naszych inwestycjach. To oczywiście może się zmienić.
Chcę jednak podkreślić, że cały czas obserwujemy rynek i ruchy po stronie największych graczy, a także zachowania ustawodawców i instytucji otoczenia rynkowego. Teraz musi zostać wypracowana nowa praktyka rynkowa, która będzie dopasowana do nowych okoliczności, bo już chyba nikt nie ma złudzeń, że do warunków takich, jak jeszcze przed rokiem, powrotu nie będzie. Przynajmniej w najbliższych kilkunastu kwartałach. Nowe warunki dopiero się klarują, ale gdy już sytuacja będzie lepiej rozpoznana, chcemy mieć gotowy nowy model prowadzenia inwestycji, a przede wszystkim sprzedaży. Taki, który pozwoli ograniczać niepewność wynikającą głównie z cenowych fluktuacji.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS