Marek Halasz nie miał hamulców. – To jedyny kandydat, który nie zrobi cię w trąbę – ogłosił sztab Polskiego Stronnictwa Ludowego. Pewnie niechcący nawet pogrążył swoich towarzyszy. Bo czy taki ludowiec od “stu lat”, wicemarszałek Tomczyszyn, chce robić wyborców w konia? Jego podwładny myśli, że tak. Pal sześć Tomczyszyna. Halasz chętnie skreśliłby nawet Kosiniaka-Kamysza.
Opinie publikowane w naszym serwisie wyrażają poglądy osób piszących i nie muszą odzwierciedlać stanowiska redakcji
Filmik wyborczy nie jest z jakichś zakamarków internetu, odmętów sieci. Świeża rzecz, pokazuje go na oficjalnym profilu lubuskie PSL, a sekretarz Arkadiusz Dąbrowski zachwala produkcję, mówiąc, że „nic lepszego jeszcze w tej kampanii nie widział”.
Chcesz dostawać e-mailem serwis z najważniejszymi informacjami z Zielonej Góry? Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter.
Jesteśmy na zielonogórskim deptaku nieopodal teatru. Piękna pogoda, reklamówkę nagrywa Marek Halasz, kandydat do Sejmu z lubuskiej listy Trzeciej Drogi. Akurat Halasza, który dostał czwarte miejsce, wskazało PSL. Zbliżający się do czterdziestki działacz jest uważany za polityka perspektywicznego, nadzieję lubuskich ludowców. Dziś jest wicewójtem Zwierzyna w powiecie strzelecko-drezdeneckim, ale koledzy z partii wróżą mu większą karierę.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS