W katolickich domach czasem pojawia się pytanie, czy w Wigilię Bożego Narodzenia można jeść mięso?
Pojawiają się wątpliwości co do postu wigilijnego, ponieważ prawo kanoniczne, które obowiązuje rzymskokatolickich wyznawców, stwierdza jedno, a tradycja drugie. Wątpliwości nie ma w sytuacji, kiedy 24 grudnia wypada w piątek. Tegoroczna Wigilia obchodzona jest jednak w sobotę. Polski zwyczaj nakazuje zachować w ten szczególny dzień wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, nie licząc oczywiście ryb.
Według przepisów kościelnych w ten dzień nie obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych. Oznacza to, że w dzień 24 grudnia katolicy mogą jeść mięso bez obaw, że w ramach swojej wiary popełniają grzech. W wielu krajach, np. Austria, Finlandia i Francja katolicy rzymskiego wyznania na wieczerzę wigilijną przygotowują dania z drobiu lub wieprzowiny. Natomiast na stołach obywateli krajów anglosaskich, gdzie wyznaje się zazwyczaj protestantyzm, króluje tradycyjny świąteczny indyk. Skąd zatem wziął się u nas zwyczaj postu?
Być może jest to stary, pogański zwyczaj, powstały jeszcze w czasach przedchrześcijańskich. Istnieją przypuszczenia, że nasi przodkowie powstrzymywali się od jedzenia mięsa podczas tzw. „Szczodrych Godów”, gdyż wierzyli, że tego dnia dusze zmarłych wstępują w ciała zwierząt. Utrzymywali zatem post z szacunku do nich. Taka hipoteza może tłumaczyć również ludowe wierzenia, dalej obecne w historyjkach kierowanych do dzieci, że w tę noc zwierzęta, o północy, przemawiają ludzkim głosem.
Istnieją również inne, dużo prostsze wyjaśnienia. Otóż w średniowieczu i wczesnych czasach nowożytnych na mięso w Wigilię mogli tylko najbardziej zamożni. Post w Wigilię w wielu miejscach wynikał raczej z braku tłustych pokarmów niż rzeczywistej chęci poszczenia.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS