Wszyscy mieszkańcy Katowic (i nie tylko Katowic) pamiętają zapewne batalię o plac Szewczyka. Oficjalnie nazywający się dziś placem Marii i Lecha Kaczyńskich.
Nie była to decyzja mieszkańców. Nie była to decyzja władz miasta.
Plac Szewczyka zmienił nazwę na skutek decyzji wojewody Śląskiego Jarosława Wieczorka, dziś posła ziemi Śląskiej. Następnie zaś decyzję tę potwierdził Naczelny Sąd Administracyjny.
Mimo tych rozstrzygnięć, opartych na opinii instytutu Pamięci Narodowej, tabliczki „plac Szewczyka” długo jeszcze wisiały. Tak więc na dworcu PKP, czyli spółki kontrolowanej przez rząd, mieliśmy znaki stronę placu Marii i Lecha Kaczyńskich a wychodziliśmy na plac, na którym ciągle jeszcze znajdowała się tabliczka oznajmiająca, że to plac Szewczyka.
W obronie tej nazwy odbywały się nawet demonstracje. Dlaczego? Tu warto przypomnieć sylwetkę Wilhelma Szewczyka, który przybliżał kulturę Ziemi Śląskiej, zarówno jej mieszkańcom, jak i innym Polakom, w emitowanych przez telewizję publiczną gawędach „Z dymkiem cygara”.
Ten dziennikarz i pisarz nakreślił niezliczone ilości słów w artykułach i książkach poświęconych Śląskowi. Jego znaczenie i rola dla szerzenia kultury, nie tylko zresztą śląskiej, była ogromna.
Ale dla IPN znaczenie miało co innego. Że działał i tworzył w czasach PRL. Że funkcjonował w tamtym czasie i zajmował nawet różne stanowiska publiczne.
Toteż IPN orzekł, że Szewczyk jest „symbolem” czasów komunizmu. Zaś Katowice należy zdekomunizować.
Tu na marginesie warto dodać, że w ostatnich ośmiu latach dekomunizacja była stosowana wybiórczo. Dość przypomnieć postać pana Piotrowicza, w czasach PRL i stanu wojennego prokuratora. Zaś w ostatnich latach posła PiS, wybranego przez PiS nawet do Trybunału Konstytucyjnego.
Zresztą wcześniej było podobnie. Czego przykładem może być postać Andrzeja Kryżego, który w rządzie PiS był wiceministrem sprawiedliwości. On to w 1980 r., jako sędzia PRL, skazał opozycjonistę Andrzeja Czumę na karę więzienia za zorganizowanie w Warszawie 11 listopada 1979 r. obchodów Święta Niepodległości.
Wracając do Wilhelma Szewczyka. Czy ponownie powinien być patronem placu pomiędzy Galerią Katowicką i dworcem PKP a urzędem miasta? Czy może, skoro już zmiana się dokonała, w tym miejscu powinien pozostać plac Marii i Lecha Kaczyńskich?
To pytanie kierujemy do prezydenta Katowic i do wszystkich radnych. Ciekawi jesteśmy w odpowiedzi. Jak tylko je otrzymamy, przedstawimy je. Adresatów pytania poprosimy również o uzasadnienie odpowiedzi.
***
Tych 200 tys. ludzi naprawdę nie musiało umrzeć.
Poruszający film o pandemii – link do strony z filmem: Pandemia Czas Próby (do obejrzenia na komputerze i na niektórych komórkach; zwróć uwagę na to, by zacząć od części pierwszej).
Jeśli masz problem na komórce a chcesz go na niej obejrzeć – w przeglądarce telefonu po prostu wpisz iboma.media
***
KOMENTARZE: TYLKO FACEBOOK.
Masz problem, widzisz problem, masz ważną informację? Daj nam znać:
[email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.
***
Poszukujemy współpracowników. Skontaktuj się mailowo lub przez Fb.
***
Redaktor naczelny Katowice Dziś Mateusz Cieślak.
***
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS