A A+ A++

Zdaniem członków Stowarzyszenia Inicjatywa dla Starachowic, z powodu złego nadzoru nad gospodarką odpadami ze strony starachowickiego magistratu, stawki za wywóz odpadów zostały przeszacowane. Temat ten poruszył podczas wtorkowej (9 lutego br.) konferencji prasowej, wiceprezes stowarzyszenia Zbigniew Kroczek.   

– Sytuację, jaką mieszkańcom Starachowic zafundowały władze, radni, urzędnicy miejscy, w kwestii kosztów realizacji gospodarki odpadów komunalnych, trzeba rozpatrywać w kategorii oszustwa i skoku na naszą kasę. Możemy zaliczyć to do sabotażu – mówił Z. Kroczek. – Jesteśmy w dobie epidemii, gdzie komfort życia każdemu z nas się pogarsza z każdym miesiącem. My już nawet nie apelujemy do prezydenta, do radnych miasta. Żądamy natychmiastowego wstrzymania realizacji decyzji o wadliwie naliczonej opłacie za odbiór odpadów komunalnych. Następnie natychmiastowego opracowania nowej decyzji z nową stawką i zmianą sposobu realizacji zadania gminnego, jakim jest gospodarka odpadami komunalnymi.

Wiceprezes „Inicjatywy dla Starachowic” dodał, że stowarzyszenie posiada plan, który jest sporządzony w oparciu o informacje nt. gospodarki odpadami w sąsiednich gminach.

– (…) Z naszych wyliczeń, taka stawka nie powinna być wyższa niż 15, 16 zł od osoby przy odpadach segregowanych – powiedział Zbigniew Kroczek i przedstawił stawki, jakie za odbiór odpadów płacą mieszkańcy sąsiednich gmin, które tak, jak gmina Starachowice korzystają z wysypiska w Janiku. I tak: w Ostrowcu Świętokrzyskim  jest to 16 zł; w Ćmielowie – 12 zł; Bodzechowie – 11 zł; Waśniowie – 15 zł; Kunowie – 20 zł; Brodach i Wąchocku – 13 zł; Pawłowie – 19 zł; Mircu – 16 zł. Natomiast mieszkańcy Starachowic płacą 27,50 zł od osoby.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRencistka wzięła 2 tys. z pożyczki, ma do spłacenia ponad 20 tys. zł. Jest skarga nadzwyczajna prokuratury
Następny artykuł​Lechia Gdańsk. Duszan Kuciak: Jesteśmy w stanie się pozbierać