A A+ A++

Wyrok Sądu Najwyższego w pozoru błahej sprawie może mieć poważne konsekwencje, bo dotyczy tego, czy sędzia z Kielc mógł orzekać po osiągnięciu wieku emerytalnego czy też nie.

Chodzi o orzeczenie ze środy 19 czerwca. Sąd Najwyższy rozpoznawał kasację wniesioną przez obrońcę Magdaleny L., skazanej prawomocnie za oszustwo na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata i 5 tys. zł grzywny. Adwokat podnosił, że zaszła tzw. bezwzględna przyczyna odwoławcza. Miała polegać na tym, że w rozpoznaniu sprawy w Sądzie Okręgowym w Kielcach “brała udział osoba nieuprawniona do orzekania, w osobie sędziego, który w dacie wydania wyroku przez Sąd drugiej instancji tj. 11 lipca 2023 r. był w stanie spoczynku w związku z ukończeniem 65. roku życia”. Chodziło o sędziego Leszka Grzesiaka.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAtom z Korei zamrożony? Decyzja zależy od ustaleń w trójkącie: Polska, Korea, Solorz
Następny artykułEuropejski Dzień Przeciwdziałania Włamaniom do Domów: Kampania rusza po raz szósty