A A+ A++

W tym roku zima jest dla nas wyjątkowo łaskawa. Śnieg poprószył zaledwie kilka dni i bardzo szybko znikł. Z bezśnieżnej zimy z pewnością cieszą się drogowcy. Spytaliśmy piskie samorządy czy liczą na oszczędności na zimowym utrzymaniu dróg.

Czy zima zaskoczy jeszcze drogowców? Czas pokaże. Jak na razie z nieba zamiast śniegu pada deszcz. Czy samorządy zaoszczędzą zatem na zimie?

— Środki finansowe przeznaczone na zimowe utrzymanie dróg zabezpieczane są w budżecie Powiatowego Zarządu Dróg w Piszu na rok kalendarzowy, a nie na sezon zimowy. W tym roku wynoszą one 307 tyś. zł. i są częścią wydatków stanowiących koszty bieżącego utrzymania dróg — wyjaśnia Krzysztof Zadroga z PZD w Piszu. — Nie można zatem mówić o oszczędnościach wynikających z „łagodnej” zimy na początku roku kalendarzowego, a dopiero na jego koniec. Na przykład rok temu została zabezpieczona podobna kwota na zimowe utrzymanie, a warunki pogodowe, zwłaszcza w styczniu i lutym, spowodowały zwiększone wydatki i konieczność przesuwania środków finansowych z ogólnej kwoty przeznaczonej na bieżące utrzymanie. Zatem o bilansie możemy mówić dopiero w momencie zakończenia roku rozliczeniowego.

Krzysztof Zadroga podkreśla, że środki, które uda się zaoszczędzić przeznaczane są na remonty dróg. — Częstotliwość wahań temperatury w okolicach 0 stopni w naszym rejonie jest duża, a to skutkuje zwiększonym procesem niszczenia nawierzchni i wymusza zwiększone nakłady na „łatanie” dziur w nawierzchniach jezdni — dodaje.

Gmina Orzysz w budżecie na 2020 rok zabezpieczyła 60 tys. zł na zimowe
utrzymanie dróg w miesiącach styczeń – kwiecień br. — Upłynął tylko miesiąc sezonu zimowego i nie można już mówić o wygenerowaniu jakichkolwiek oszczędności — zaznacza burmistrz Orzysza Zbigniew Włodkowski. — Na wykorzystanie środków przeznaczonych na zimowe utrzymanie dróg będą miały wpływ warunki atmosferyczne panujące w najbliższych miesiącach, których nie jesteśmy w stanie przewidzieć.

Gmina Orzysz odpowiada za stan 308 km dróg gminnych i wewnętrznych, z czego 290 km stanowią drogi gruntowe. — Panująca aura im nie służy — dodaje burmistrz. — Drogi gruntowe są rozmoknięte, rozjeżdżane przez ciężki sprzęt rolniczy, samochody dostawcze i leśne. Jeśli nadal będą się utrzymywały takie warunki, będziemy zmuszeni wygospodarować dodatkowe środki finansowe na przywrócenie przejezdności dróg gruntowych, a nie liczyć na oszczędności w tym zakresie.

W gminie Biała Piska w 2019 roku na zimowe utrzymanie dróg w budżecie gminy zaplanowano 163 600 złotych, zaś wykonanie zamknęło się kwotą 150 322,89 złotych. — Na 2020 rok zaplanowano 154 tys. złotych, jednak do dnia dzisiejszego nie ponieśliśmy żadnych wydatków w tym zakresie — informuje Marta Zysk z Urzędu Miejskiego w Białej Piskiej.

Wysłaliśmy również pytania do urzędów w Rucianem-Nidzie oraz Piszu. Jak na razie nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Roczna prenumerata e-wydania Gazety Olsztyńskiej z Gazetą Piską tylko 199 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułŚcigany listem gończym ukrywał się przez 13 lat. Wpadł, gdy przyjechał odwiedzić rodzinę
Następny artykuł1% dla Szpitala w Grajewie