Indeksy giełdowe cofają się w zasadzie od początku tego roku. Jak wiadomo rynek akcji jest wskaźnikiem tego, czego powinniśmy oczekiwać w przyszłości w gospodarce. Jeśli faktycznie dojdzie do realizacji prognozy recesji, rynek może zrealizować zyski. Z drugiej strony recesja jeszcze nie nadeszła, a wszystko wskazuje na to, że stopy procentowe będą podnoszone przez banki jeszcze przynajmniej do końca tego roku.
Recesja jednak najprawdopodobniej nastąpi. Model GDPNO Fed z Atlanty pokazuje, że w drugim kwartale zmiana PKB będzie na poziomie -2,1%, czyli mocniej niż w I kwartale tego roku. Oczywiście inwestorzy całkiem pozytywnie spoglądają na dzisiejszy odczyt indeksu ISM dla usług w USA, który pozostał w okolicach 55 punktów. Z drugiej strony spada subindeks zatrudnienia. Amerykańska, czy również polska gospodarka ma się dobrze, dzięki świetnej sytuacji na rynku pracy. Jeśli ten zacznie mieć problemy, recesja będzie bardziej niż prawdopodobna.
WIG20 wrósł dzisiaj o 0,63%, ale w Europie Zachodniej wzrosty w większości wynosiły więcej niż 1%. Na Wall Street po wczorajszym odbiciu obserwujemy spadki, ale mają one też miejsce przed publikacją minutes FOMC. Od ostatniego posiedzenia Fedu zmieniło się sporo na rynkach, dlatego dzisiejszy rezultat protokołu nie powinien mieć ogromnego wpływu na rynek.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS