A A+ A++

Epidemia koronawirusa wymusiła na wielu z nas zastosowanie nadzwyczajnych procedur czy ograniczeń w przemieszczaniu się. Powzięte środki mające charakter izolacyjny ograniczają wymianę dóbr i usług. Powodują konieczność zamknięcia niektórych przedsiębiorstw, np. restauracji czy sklepów.

Zobacz także: Małe biznesy szukają pomocy u klientów

Utrata uzyskiwanego w ten sposób dochodu spowoduje, że wielu przedsiębiorców będzie miało problemy z regulowaniem płatności w terminie. Przedsiębiorcy oczekując pakietu pomocowego od państwa, starają się działać na własną rękę, np. poprzez próby przesunięcia terminów płatności.

Czy przedsiębiorcy mogą przesunąć termin płatności?

Dotychczas w przypadku wierzytelności jeszcze niewymagalnych przedsiębiorcy mogli skutecznie odroczyć termin płatności przed jego upływem. Ani cywilnoprawna zasada swobody umów, ani ustawa o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych nie sprzeciwiają się wspólnemu uzgodnieniu przez kontrahentów dłuższego terminu zapłaty, jeśli tylko nie będzie to rażąco nieuczciwe wobec wierzyciela.

Zgodnie bowiem z wyrażoną w art. 353¹ kc zasadą swobody umów, strony mogą kształtować łączący je stosunek prawny, w tym uzgodnienia co do terminów zapłaty, wedle swojego uznania. W tym zakresie Ustawa z dnia 8 marca 2013 r. o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych wprowadza ogólne ramy czasowe terminów płatności, które wynoszą generalnie odpowiednio: 30 dni dla podmiotów publicznych (za wyjątkiem publicznych podmiotów leczniczych), i 60 dni na zapłatę dla firm większych w relacji z mniejszymi przedsiębiorstwami.

Jak dotąd w przypadku braku nietypowych okoliczności, kontrahenci rzadko wyrażali zgodę na wydłużenie terminu płatności, który mógł spowodować szereg negatywnych konsekwencji zarówno dla nich jak i całego obrotu gospodarczego (zatory płatnicze). Ponadto, zgodne wydłużenie terminu płatności ponad te określone ustawą o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych nie powodowało automatycznie braku konieczności zapłaty przewidzianych tamże odsetek.

Orzecznictwo sprzed okresu epidemii zajmowało stanowisko, że wydłużenie terminu płatności ponad terminy określone we wskazanej ustawie, a także zwolnienie od konieczności ponoszenia negatywnych konsekwencji w postaci odsetek możliwe jest wyłącznie w szczególnych okolicznościach (por. wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi z 26 sierpnia 2019 r., sygn. akt XIII Ga 334/19).

Czy jednak w obecnej sytuacji mamy do czynienia z szczególnymi okolicznościami, o których mowa w powyższym orzeczeniu? A także, jaką argumentację przedstawić kontrahentowi, by ten zaakceptował nasz wniosek lub prośbę o prolongatę należności wynikających z łączącej strony umowy, tak by działanie to nie było rażąco nieuczciwe wobec wierzyciela? Należy sobie odpowiedzieć również na pytanie, czy przedsiębiorcy, w tych okolicznościach, będą mogli wydłużyć terminy płatności z uwagi na „nadzwyczajną zmianę stosunków” bądź wystąpienie „siły wyższej”?

Publicystyka coraz częściej pochyla się nad rozważaniami poświęconymi prawnej charakterystyce zjawiska pandemii koronawirusa w kontekście zarówno siły wyższej jak i nadzwyczajnej zmianie stosunków. Niemniej, słowem przypomnienia, odnosząc się do definicji vis maior zaproponowanej w artykule mec. Włodzimierza Głowackiego, polski ustawodawca nie zdecydował się na wprowadzenie jej definicji legalnej – pomimo, że wielokrotnie się do niej odnosi.

Na gruncie wypracowanego stanowiska doktryny i orzecznictwa można jednakże wyprowadzić definicję, która siłę wyższą przedstawia jako zdarzenie zewnętrzne, niemożliwe do przewidzenia, którego skutkom nie można zapobiec. Oczywiście ta charakterystyka uszczegóławiana jest na szereg sposobów tak w orzecznictwie jak i literaturze. Tytułem przykładu, jako przypadki wpisujące się w przytoczoną definicję wymienia się zdarzenia związane z działaniami sił przyrody – np. powodzie, pożary o dużych rozmiarach, wybuchy wulkanów, trzęsienia ziemi czy epidemie.

Drugą grupą są przypadki związane z niecodziennymi zachowaniami zbiorowości – zamieszki, strajki generalne czy działania zbrojne. Trzecia kategoria to działania władzy państwowej – zakazy importu i eksportu, blokady granic i portów, ale też np. wywłaszczenie.

Aktualną sytuację można zatem wpisać w ramy definicyjne siły wyższej utworzone przez orzecznictwo. Czy to jednak oznacza, że powołując się na pandemię koronawirusa możemy przestać regulować w terminie należności? Niestety nie. Zobowiązany nie może bowiem, powołując się na przypadek siły wyższej, zaprzestać płacenia czynszu etc. Jednakże aktualne okoliczności mogą okazać się dla dłużnika wystarczające do prolongaty terminu płatności zobowiązania, a także do uniknięcia obowiązku zapłaty odsetek z ustawy o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych, które stanowią dla wierzyciela swoiste odszkodowanie, z kolei dla dłużnika „karę” za nieuiszczanie należności w terminie.

Należy zwrócić uwagę na stwierdzenie „mogą okazać się”, gdyż w praktyce, w przypadku braku porozumienia pomiędzy stronami, może oznaczać to długotrwały spór sądowy, w ramach którego to sąd będzie oceniał, czy istotnie epidemia koronawirusa stanowi przypadek siły wyższej umożliwiający wydłużenie terminu zapłaty oraz możliwość uchylenia się od konieczności zapłaty odsetek za opóźnienie w transakcjach handlowych.

Wymaga jednakże podkreślenia, że obecnie sam fakt występowania w kraju koronawirusa nie powoduje jeszcze automatycznej możliwości powoływania się na siłę wyższą w każdej sytuacji. Wszystkie przypadki, w sytuacji sporu, będą ad casum rozpoznawane przez sądy.

Podobne uprawnienie daje dłużnikowi klauzula szczególnych okoliczności, omówiona w przepisie art. 357¹ kc, zgodnie z którą „jeżeli z powodu nadzwyczajnej zmiany stosunków spełnienie świadczenia byłoby połączone z nadmiernymi trudnościami albo groziłoby jednej ze stron rażącą stratą, czego strony nie przewidywały przy zawarciu umowy, sąd może po rozważeniu interesów stron, zgodnie z zasadami współżycia społecznego, oznaczyć sposób wykonania zobowiązania, wysokość świadczenia lub nawet orzec o rozwiązaniu umowy. Rozwiązując umowę sąd może w miarę potrzeby orzec o rozliczeniach stron, kierując się zasadami określonymi w zdaniu poprzedzającym”.

Tu jednak w celu jakiejkolwiek modyfikacji konieczna jest ingerencja sądu. Dla dłużnika oznacza to konieczność wytoczenia powództwa i wykazania przed sądem, że nadzwyczajna zmiana stosunków zaistniała już po zawarciu umowy, a nadto spowodowała, że jej wykonanie wiązało się z nadmiernymi trudnościami albo groziło przedsiębiorcy rażącą stratą.

Uregulowania kodeksu cywilnego zawierają również konstrukcję następczej niemożliwości świadczenia (art. 495 kc). Jednakże przepis ten o charakterze dyspozytywnym może zostać przez strony odmiennie uregulowany (wyłączony) w ramach zasad swobody kontraktacji, co należy mieć na względzie przy próbie powoływania się na jego treść.

Czy powyższe ma zastosowanie również do długów już przeterminowanych?

Należy wykluczyć możliwość stosowania siły wyższej jak i klauzuli nadzwyczajnej zmiany stosunków do długów już wymagalnych (których wymagalność nastała w czasie sprzed epidemii).

Po pierwsze, nie jest możliwe odroczenie terminu, który już upłynął, nawet jeśli przywołać zasadę, że strony transakcji mają swobodę w kształtowaniu terminów wymagalności swoich należności. Strony nie mogą bowiem działać niejako „wstecz”.

Nie jest jednak wykluczone, że niektórzy będą próbowali wykorzystać tę sytuację. Próby te mogą być podejmowane np. przez podmioty, które będą starały się wykorzystać fakt epidemii do nieregulowania faktur już przeterminowanych poprzez wyłudzanie od swoich kontrahentów rozwiązań „na czas kryzysu”. W takich przypadkach zastosowanie omawianych powyżej instrumentów prawnych jest jednak niedopuszczalne.

Zobacz także: McKinsey kreśli dwa scenariusze dla zainfekowanej koronawirusem gospodarki

Izabela Bielarz – aplikant radcowski z kancelarii prawniczej Głowacki i Wspólnicy sp. k.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAktualnie blisko 700 zakażeń. Kolejne na Podkarpaciu
Następny artykułDodatkowy kurs linii nr 14