- NATO rozdzieliło się na dwie części – nadal świetnie działającą machinę wojenną z jednej strony i kulejący system podejmowania decyzji politycznych z drugiej
- Przykładem niekonsultowane z sojusznikami wycofanie się USA z Syrii, które otworzyło drogę Turcji, do przeprowadzenia, ponownie bez konsultacji, ofensywy przeciwko sprzymierzonym z Zachodem siłom kurdyjskim
- Ta sytuacja skłoniła prezydenta Macrona, do zdiagnozowania u NATO “śmierci mózgowej” i wezwania Europejczyków do budowy własnego potencjału obronnego, gdy USA odwracają się od nas plecami
- Oba te NATO – dobrze naoliwiona machina wojskowa i dysfunkcjonalna rodzina polityczna – spotkają się w środę i czwartek koło Londynu, by uczcić 70 rocznicę powstania organizacji
- Sekretarz Generalny NATO, Jens Stoltenberg, chce, by NATO szybko uzyskało zdolność wystawienia 30 okrętów wojennych, 30 eskadr lotniczych i 30 batalionów wojsk lądowych, gotowych do użycia w ciągu 30 dni
To pierwsze, nazwijmy je NATO 1, radzi sobie stosunkowo dobrze. Budżety na obronność, po 25 latach zapaści, znowu rosną, powoli poprawia się gotowość bojowa, a w Polsce i państwach bałtyckich stacjonują międzynarodowe siły, które mają za zadanie powstrzymać potencjalną rosyjską agresję. Trwają prace nad skuteczniejszym i szybszym zwalczaniem cyber-ataków, wojny hybrydowej i zagrożeń z kosmosu.
Drugie, który nazwiemy NATO 2, ma poważne problemy. Amerykański prezydent, Donald Trump, który określił sojusz mianem “zbędnego” lubi zionąć ogniem na europejskie rządy w sprawach wydatków na obronność, handlu czy zmian klimatycznych.
Osoby dobrze znające sytuację mówią, że tak zwany Quad, czyli nieformalny krąg czterech mocarstw – Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Niemiec i Francji – który przez dziesięciolecia decydował o polityce Zachodu, w epoce Trumpa przestał funkcjonować.
Sojusznicy dowiadują się o prezydenckich decyzjach, które wpływają na ich bezpieczeństwo i strategiczne posunięcia za pośrednictwem Twittera. Brakuje koordynacji, co stało się szczególnie widoczne w ubiegłym miesiącu, kiedy to Trump nakazał amerykańskim siłom specjalnym wycofać się z północnej Syrii, gdzie wraz z francuskimi i brytyjskimi komandosami zwalczały bojówki Państwa Islamskiego. Prezydent nie zawracał sobie głowy konsultacjami z natowskimi sojusznikami.
Chaotyczna rejterada z Syrii – która otworzyła drogę innemu członko … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS