A A+ A++

Obserwuję wśród fizyków- -nie tych w Polsce,bo tych nie widzę zupełnie w mediach ,jakby ich nie było, poza oczywiście salonowymi – gwałtowny wzrost zainteresowania  metodologią i filozofią fizyki. .Możliwe,iż przyczyną tego zjawiska jest “posucha” w dziedzinie odkryć nowych zjawisk i praw, oraz przekonanie, że analizy meta-fizyczne, czyli analizy logiczne struktur pojęciowych i nomologicznych (struktury praw) fizyki , otworzą nowe widoki poszukiwań i zmienią założenia, oraz cele poznawcze tej nauki.

Właśnie w ostatnich dniach,wybuchła wśród europejskich fizyków-blogerów(z udziałem amerykańskich) dyskusja ,której temat ujmę tak:

czy prawa fizyki muszą być takie, jakie odkryliśmy ,czy mogą być zupełnie inne ?

Bezpośrednią przyczyną tego “wybuchu” był tekst w Quanta Magazine (9.12.2019),pióra wybitnej publicystki naukowej(science writer)Natalie Wolchover “Why the Laws of Physics Are Inevitable”.

Wolchover śmiało zauważa odrodzenie filozofii fizyki , wykorzystującej zapomniany już model formalny struktury fizyki z lat 60 ub.wieku o nazwie ” bootstrap”.Teorię bootstrapu zaproponował w roku 1962 Geoffrey’u Chew.

Rozważało się w niej fragment stanu świata „przed reakcją” i „po reakcji”,a łącznikiem między “przed i po ” była tak zwana „macierz rozpraszania” ( scattering matrix), czyli w skrócie S-matrix(macierz S). S-matrix, była macierzą unitarną i musiała zawierać wszystkie znane działające prawa przyrody i nieznane,hipotetyczne.Operacje formalne na macierzach S pozwalały niekiedy otrzymywać takie , a nie inne prawa fizyki,stąd określenia” the Laws of Physics Are Inevitable.” W konsekwencji model Chewa przedstawiał przyrodę jako bezwzględny związek “wszystkiego ze wszystkim “.

 .Daniel Baumann, bardzo młody,utalentowany fizyk teoretyczny,zatrudniony w University of Amsterdam,autor niezwykłych wykładów : ” TASI Lectures on Primordial Cosmology ” miał powiedzieć (podsumowując powrót mody na renowację metody bootstrap) : “w tym jest piękno, że prawa są nieuniknione , że istnieje pewna nieuchronność praw fizyki, które można przedstawić niewielką liczbą zasad , które zawsze prowadzą do struktur praw , a te następnie tworzą makroskopowy świat . ”

To stanowisko zdenerwowało Petera Woita i w ostatniej notce z 11 grudnia (na swoim blogu “Not Even Wrong “) napisał krótko:

“Debates over generalities about whether the “laws of physics are inevitable” are sterile and I don’t want to engage in them here, “co się automatycznie tłumaczy na język polski :

“Debaty nad ogólnikami na temat tego, czy „prawa fizyki są nieuniknione” są bezpłodne i nie chcę się tutaj angażować, …”

Ale ku mojemu zaskoczeniu,dokonał samogwałtu i następne 2/3 tekstu poświęcił nieredukowalnym, jednolitym reprezentacjom grupy Poincare ,która po rozszerzeniu przynosi obowiązkowo dodatkową strukturę praw ! Jednak zauważa dalej, że praca z super-algebrami Liego. daje nietrywialne rozszerzenie grupy Poincare i reprezentacje Poincare muszą wystąpić w określonych super-multipletach,o których eksperymenty milczą.

Niezrażony jednak zauważył całkiem na koniec ,że najlepiej będzie gdy rozszerzenie grupy Poincare dokonamy przy pomocy grupy konforemnej. Sumując,Peter  Woit wobec zagadnienia filozoficznego: Are Physical Laws Inevitable? jest : ” za ,a nawet przeciw” !

Natomiast pani profesor Sabine Hossenfelder jest-jak to kobieta- zdecydowana i konsekwentna,co widać już w tytule notki z dnia 10 grudnia na jej blogu “Back Reaction”:

Why the laws of nature are not inevitable, never have been, and never will be.

Sabine swoją tezę dowodzi krótko: w fizyce teoretycznej prawa  fizyki wynikają dedukcyjnie ze spójnego logicznie układu aksjomatów.Aksjomaty są swobodnie przyjęte przez społeczność badaczy,są takie a mogłyby być inne, spełniające warunek niesprzeczności ich układu. Tym samym,wynikające z nich formalnie prawa, też mogłyby być inne, gdybyśmy przyjęli inne aksjomaty.

Do dyskusji włączyli się profesorzy zza Atlantyku : Will Kinney, kosmolog z Uniwersytetu w Bufallo,oraz John Baez fizyk teoretyczny,z uniwersytetu kalifornijskiego.  Czytelnik  notki może jednak zapytać, a co ja sądzę na ten temat?

Prawa fizyki są odkrywane przez ludzi – Ziemian i przyroda , lokalnie dostępna, potwierdza je , jako warunek jej istnienia o takiej strukturze by mógł zaistnieć podmiot poznający. Przy innych prawach, nie byłoby tego podmiotu (człowieka). Czy jest możliwe, by inny rodzaj świadomości odkrył inne prawa fizyki ,w tym samym miejscu w kosmosie i w tym samym czasie, czyli na Ziemi? Raczej- nie.A czy my,nie zmienieni ontycznie, po przeniesieniu np. na Saturna nie odkryjemy innych praw od tych poznanych na Ziemi? Możliwe, że Czytelnik notki powiększy zestaw pytań o naturę praw fizyki. 

Dodane  16 grudnia 2019 :21:13

Pierwsze  pytanie w końcowym  akapicie  tekstu  notki ,    wynika z  mojego  rozumienia  procesu  odkrywania praw  fizyki.  Proces  ten polega na   współdziałaniu  umysłu(świadomości)  człowieka  z  przyrodą. Obydwa człony   tego  współdziałania   mają  jednakowe  znaczenie  i  rolę,żaden nie dominuje   nad drugim.Przestrzenią   odkrywania   praw jest eksperyment,na który  zgadza się przyroda.Wynik  analizuje,ocenia  ,przyjmuje  lub odrzuca  umysł/swiadomość.Istnieje   kontekst  społeczny  odkrycia  praw  niezależny  od  tych dwóch członów.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGrób księcia Lubomirskiego odnaleziony w Brazylii
Następny artykułOsiem medali podopiecznych Mateusza Garbacza [zdjęcia]