Lubię szczególnie te gry, które swą fabułą mają coś ciekawego do opowiedzenia. Zwłaszcza, jeśli w tle majaczą wątki futurystyczne, metafizyczne czy też transhumanistyczne. A najlepiej wszystkie na raz. Niestety, mamy takie czasy, że najlepiej sprzedaje się szybka akcja (często pozbawiona logiki), odpicowana grafika i hektolitry krwi. Dlatego też gier, które naprawdę coś dla mnie znaczą jest niewiele. I wiele wśród tych niewielu jest tak zwanymi “samograjami”, czytaj – interaktywnymi filmami. Jednym z ich reprezentantów jest wydane w 2018 roku na PlayStation 4 Detroit: Become Human. Wstyd przyznać, jednak w najmłodsze dotąd dzieło studia Quantic Dream zagrałam dopiero niedawno, zachęcona dużą zniżką na Steamie. O samej grze, w 3,5 roku od jej wydania nie ma się co rozpisywać. Dziś “jestem” tu w nieco innej sprawie. Otóż Detroit: Become Human ma w sobie narzędzie jakim jest ankieta dla graczy. I to właśnie o jej niepokojących wynikach chciałabym pomarudzić…
Autor: Ewelina Stój
Przechodząc Detroit: Become Human, gra w którymś momencie zagaja do gracza o wypełnienie szybkiej, interaktywnej, dziesięciopytaniowej ankiety. “Czemu nie” – pomyślałam i przystąpiłam do udzielania kolejnych odpowiedzi. “Trafne” – jednym przymiotnikiem podsumowałam treść sondy. Znalazłam tam mianowicie takie nurtujące pytania jak: “Czy rozważyłbyś związek z androidem, który wygląda jak człowiek? Czy pozwoliłbyś androidowi zaopiekować się swoimi dziećmi? Myślisz, że któregoś dnia maszyny będą w stanie wykształcić samoświadomość?”… Pytania były w mojej opinii interesujące, jednak jeszcze ciekawsze wydały mi się ewentualne wyniki ankiety. Bez wahania zdecydowałam się więc przejrzeć, jakich odpowiedzi udzielili dotąd pozostali gracze. Wystarczyło jedno tylko kliknięcie, by system zaserwował mi wyniki pogrupowane procentowo. Przyznam, że nie dodały mi one otuchy, a już na pewno nie sprawiły, że moja sukcesywna utrata wiary w ludzkość przyhamowała.
Na podstawie wyników ankiety z gry Detroit: Become Human można wywnioskować, że ludzie są coraz bardziej otwarci na ewentualne koegzystowanie z androidami. Rodzi się pytanie, czy nie jesteśmy zbyt ufni wobec samodzielnie myślących maszyn. Czy ta dziecięca wręcz beztroska względem tego zagadnienia kiedyś nas nie zgubi. Czy już… nie zaczęła gubić.
Graliśmy w Detroit: Become Human – androidy marzą o wolności
Niestety nie dotarłam do informacji, jak wielu graczy wzięło dotąd udział w ankiecie. Mniemam jednak, że po 3,5 latach od premiery gry liczba ta nie może być mała. Być może jakieś rozeznanie da nam jednak informacja, że do końca lipca tego roku Detroit: Become Human sprzedało się w liczbie sześciu milionów egzemplarzy (jeden milion to wynik samyh pecetowców). Z pewnością nie wszystkie te osoby wzięły udział w ankiecie, ale nawet jeśli zrobiła to co druga osoba, to uważam, że mamy do czynienia z solidną bazą ankietowanych, których odpowiedzi zarysowują konkretny światopogląd. Jakie więc stanowiska zajmują gracze wobec powyższych, dyskusyjnych zagadnień? Na pytanie “Czy rozważyłbyś związek z androidem, który wygląda jak człowiek?” aż 66% ankietowanych udzieliło odpowiedzi TAK. Taką samą odpowiedź udzieliło 68% osób na pytanie “Myślisz, że któregoś dnia maszyny będą w stanie wykształcić samoświadomość?”. Co zaś w przypadku powierzenia opieki androidowi nad dzieckiem?
Dlaczego, jeśli nie muszę, nie gram w gry na ich premierę
54% ankietowanych graczy wyraźnie wyraziłoby na to zgodę, zaś kolejnych 25% stwierdziło, że nie wie. Daje nam to więc zaledwie 21% osób, które kategorycznie by odmówiło. Nie mam pewności, dlaczego akurat wynik tego pytania tak bardzo mnie zelektryzował. Być może dlatego, że rodzic to taki… “twór”, który prędzej odda swoje życie, niż życie własnego dziecka (przynajmniej większość rodziców, nie mówimy przecież o patologii). Oddanie dziecka pod opiekę androida jawi się więc w mojej opinii jako obdarzenie maszyn bezgranicznym zaufaniem. Biorę oczywiście pod uwagę, że ankieta przeprowadzana była wśród entuzjastów androidów (tak sądzę, inaczej by w to chyba nie grali… nie?). Mam też świadomość, że średnia wieku graczy mogła nie być za wysoka. Nie to, żebym uwłaczała najmłodszym, ale w pewnym wieku nie ma się jeszcze zebranych tak wielu obustronnych argumentów, doświadczeń i przemyśleń, a przede wszystkim ukształtowanej psychiki, aby stanowić kompetentną grupę ankietowanych.
Myślące domy, Netflix, tablety: on przewidział to 20 lat temu
Kolejne ciekawe spostrzeżenia można wyciągnąć przyglądając się wynikom na przestrzeni lat. Dotarłam bowiem do wyników ankiety sprzed roku. Wskazują one wyraźnie, że coraz więcej graczy przejawia zaufanie względem osobników takich jak androidy. Coraz więcej ankietowanych myśli też, że któregoś dnia maszyny będą w stanie wykształcić samoświadomość. Co jednak ciekawe, w tym samym czasie zwiększa się też procent osób uważających, że technologia może stać się zagrożeniem dla ludzkości. Niepokojący, choć dający się przewidzieć trend dotyczy również ósmego pytania z ankiety. Otóż jeszcze przed rokiem, 61% korzystało ze “swojego urządzenia elektronicznego” więcej niż przez 4 godziny dzienne. Dziś liczba ta stanowi 77%. Interesująca, choć również przewidywalna tendencja obserwowalna jest przy porównywaniu wyników dotyczących pytania o wiarę w boga. Zresztą – spójrzcie sami:
Pytanie | Najczęściej wybierana odpowiedź w 2020 roku | Najczęściej wybierana odpowiedź w 2021 roku |
Czy rozważyłbyś związek z androidem, który wygląda jak człowiek? | TAK – 62% | TAK – 66% |
Czy uważasz, że technologia może stać się zagrożeniem dla ludzkości? | TAK – 68% | TAK – 70% |
Jeśli przyszłoby ci żyć na bezludnej wyspie, a los dałby ci szansę zabrania ze sobą jednej rzeczy, co by nią było? | INSTRUMENT – 28% | INSTRUMENT – 30% |
Czy uważasz się za osobę zależną od technologii? | TAK – 75% | TAK – 85% |
Która z technologii jest przez ciebie najbardziej wyczekiwana? | ANDROIDY – 35% | URZĄDZENIA PODŁĄCZANE DO MÓZGU – 39% |
Czy wierzysz w Boga? | TAK – 43% | NIE – 52% |
Czy pozwoliłbyś androidowi zaopiekować się swoimi dziećmi? | TAK – 49% | TAK – 54% |
Jak myślisz, ile czasu dziennie spędzasz na korzystaniu ze swojego urządzenia elektronicznego? | WIĘCEJ NIŻ 4 H – 61% | WIĘCEJ NIŻ 4 H – 77% |
Jeśli twój stan zdrowia wymagałby przeprowadzenia nagłej operacji, pozwoliłbyś, żeby operowała cię maszyna? | TAK – 72% | TAK – 75% |
Myślisz, że któregoś dnia maszyny będą w stanie wykształcić samoświadomość? | TAK – 66% | TAK – 68% |
Czy żyjemy w symulacji komputerowej? Ile w nas z Sima?
Pierwsze sekundy gry pt. Detroit: Become Human to monolog wygłoszony przez androida wprowadzającego. Podkreśla on, że niniejsza gra to nie tylko opowieść, ale także nasza przyszłość. I choć wielu z pewnością sceptycznie podchodzi do zagadnienia wykształcenia się samoświadomości w inteligentnych maszynach, to biorąc pod uwagę nad czym pracują dziś naukowcy, wizja ta wydaje się w zasadzie nie do uniknięcia. Obecnie nie jest to już pytanie typu “czy”, a “kiedy”– ile pokoleń będzie musiało jeszcze minąć, aż doczekamy się androidów dorównujących poziomem tym, które przedstawione zostały w grze? W świecie nauki pojawiają się nawet coraz częstsze postulaty, że to my jesteśmy jakąś formą androida, sztucznie przygotowanego tworu, który zamiast na krzemie, to oparty jest na węglu. Nie chcę jednak wchodzić w szczegóły tego zagadnienia, gdyż napisano na ten temat już niejeden artykuł czy książkę. Słowem zakończenia dodam więc tylko tyle, że na następnej stronie znajdziecie screenshoty z ankiety będącej bohaterką niniejszego felietonu. Pozwolą one na dokładne zapoznanie się z odpowiedziami ankietowanych graczy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS