Nie będzie o praworządności tylko o kwotach i terminach.
W projekcie porozumienia ze szczytu UE dla Polski jest około 710 mld złotych na lata 2021-2027.
Z tego około 560 mld zł to dotacje (bezzwrotne) a 150 mld zł to tanie pożyczki z długim terminem spłaty (2058r.).
Spora część tych pieniędzy nie pochodzi z podstawowego budżetu UE tylko z ekstra budżetu Funduszu Odbudowy.
Różnica polega na terminach i zasadach wydawania tych pieniędzy.
70% środków z Funduszu Odbudowy ma być wydana szybko w latach 2021-2022. Pozostałe 30% w 2023r w zależności od efektywności wykorzystania pierwszej transzy i skali zapaści gospodarki danego kraju po pandemii.
Zasady nie są jeszcze do końca znane ale wiadomo, że chodzi o zielone inwestycje oraz przedsięwzięcia rozwijające cyfrową i innowacyjną gospodarkę czyli wpisujące się w Program Rozwoju Morawieckiego.
Bezzwrotne dotacje mają tę wadę, że trzeba wyłożyć jakiś wkład własny. Dla niektórych krajów to może być problem. Ale Morawiecki z NBP i PFR przetestował już mechanizm umożliwiający tanie kredytowanie budżetu i nazwijmy rzeczy po imieniu ominięcie reguł dotyczących limitu długu. Więc myślę, że pieniądze na wkład własny będą dostępne w pożyczkach na niskim procencie.
Zatem jeśli te ustalenia ze szczytu UE się zrealizują to polska gospodarka dostanie duży zastrzyk gotówki już w latach 2021-2022 na cele wpisane w Program Rozwoju Polski. Część z nich jest już zresztą realizowana (np. pokrycie całego obszaru Polski światłowodową siecią szerokopasmową w ramach programu Polska Cyfrowa tzw. POPC – zwracam uwagę, że to pojawiło się w obietnicach Andrzeja Dudy w kampanii).
A to oznacza wzrost inwestycji publicznych w latach 2021–2022 gdzie spodziewano się ich spadku (tak zawsze było na przełomie okresów budżetu podstawowego UE czyli w okresie przejściowym).
A połączone wybory parlamentarne i samorządowe będą w 2023r. Więc efektywność wykorzystania tej transzy pieniędzy będzie zapewne miała wpływ na gospodarkę i pośrednio na nastroje konsumentów. A jak Wam pisałem w niejednej notce to się przekłada na wynik wyborczy.
Natomiast jeśli chodzi o środki z budżetu podstawowego to myślę, że najbliższe dwa lata upłyną na intensywnych przygotowaniach inwestycji infrastrukturalnych dla horyzontu 2021-2027 tak by w roku wyborczym ogłosić trochę przetargów głównie związanych z koleją i żeglugą śródlądową. Obstawiam, że zapewne znajdą się też pieniądze na modernizację portu w Elblągu.
https://www.salon24.pl/u/jakodi/1064430,koalicja-obywatelska-straci-warminsko-mazurskie
Zaczynają to dostrzegać ekonomiści. Będę wrzucał aktualizacje.
Dzisiaj opublikowano najnowszą turę badań przedsiębiorców realizowane przez IBRIS na zlecenie PIE i PFR. Od połowy maja licza firm chcących zwiększyć zatrudnienie jest większa niż tych które chcą je zmniejszyć. Badania były zrobione jeszcze przed szczytem UE. Pamiętajmy też o doniesieniach dotyczących postępu prac w szczepionkach na COVID. Być może będę już na wiosnę przyszłego roku …
A tak wyglądają najnowsze dane dotyczące deficytu budżetowego opublikowane dzisiaj przez Eurostat podane przez @PKO. Deficyt w pierwszym kwartale 2020r. po uwzględnieniu inwestycji publicznych był zbilansowany.
O relatywnie dobrym przygotowaniu fiskalnym i rynku pracy przed kryzysem pisałem już dawno w tej notce [link].
Cytat:
“Obserwując komentarze na S24 widzę, że przeciwnicy PISu dużą nadzieję pokładają w nadchodzącym kryzysie gospodarczym. Uważam, że znowu mogą się przeliczyć. PIS obniżył skalę zadłużenia zagranicznego i wypracował wcześniej nadwyżkę w deficycie pierwotnym dzięki czemu mógł zastosować stymulację fiskalną w idealnym momencie. Dzisiejsze spowolnienie nie będzie miało tak silnego wpływu na rynek pracy jak w latach ubiegłych (mniejsza podaż pracowników – patrz piramida demograficzna). Na tle Europy będziemy najprawdopodobniej radzić sobie bardzo dobrze.”
Dzisiaj (23-07-2020r.) wrzucam porównanie miesięcznych zmian w punktach procentowych bezrobocia w czasie kryzysu z 2008r. i kryzysu związanego z COVID19 (źródło: @PKO_Research). W drugim miesiącu po COVID (lewa skala) bezrobocie rosło szybciej niż po siedmiu miesiącach kryzysu w 2008r. (prawa skala). Co by się działo gdyby nie wdrożone pieniądze dla firm chroniących miejsca pracy?
Więcej o tym czy warto zwiększać zadłużenie dla ratowania miejsc pracy tutaj: [link].
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS