O remont w imieniu mieszkańców apelują radni.
Jak mówi burmistrz Mirosław Karolczuk, władze miast wraz z komunalną spółką Kodrem zaczęły analizować możliwe rozwiązania.
– Kodrem przekazać ma mi szereg informacji dotyczących dzielnicy Koszary. Tam rzeczywiście są cztery budynki, których stan techniczny nie jest dobry. Wyposażone są w piece na węgiel i drewno. Spółka ma dostarczyć informacji na temat właścicieli poszczególnych obiektów i prędzej czy później dojdzie do spotkania z mieszkańcami. Myślę, że jest szansa, żeby mogło tam dojść do jakichś zmian.
Pilnej renowacji wymagają także budynki wielorodzinne na ul. Tytoniowej, czyli tzw. Podkowa.
– Dla mnie najważniejsze byłoby przeprowadzenie zmiany źródła ciepła w tych budynkach. Jest to bardzo istotne ze względu na sąsiedztwo uzdrowiskowej strefy “A”. Nie jest to jednak takie proste z powodu rozprowadzenia instalacji centralnego ogrzewania po tych obiektach i umiejscowienia węzłów ciepłowniczych. Miałem też głosy, że nie wszyscy właściciele chcieliby takiego źródła ciepła. Niektórzy porobili na przykład łazienki i teraz poprowadzenie tam rurek pewnie nie wszystkim przypadłoby do gustu.
Część bloków znajdujących się na osiedlu należy do miejskich zasobów komunalnych, częścią natomiast zarządzają wspólnoty mieszkaniowe. I to od nich zależy, jakie prace będzie można tam wykonać.
radio.bialystok.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS